
7 kwietnia br. podczas wyborów policjanci na terenie powiatu nyskiego otrzymali trzy wezwania w związku z zakłócaniem ciszy wyborczej. Dwa takie przypadki odnotowano w Nysie, a jeden w Paczkowie.
Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kobiety, która w lokalu wyborczym przy ulicy Komisji Edukacji Narodowej w Nysie pobrała karty do głosowania i je rozdarła. Kobieta przed przyjazdem policji opuściła jednak lokal i nie została zatrzymana „na gorącym uczynku”. Kobieta mimo to, nie uniknie jednak konsekwencji, ponieważ w tej sprawie są prowadzone czynności. Jak się okazało, takiego samego czynu w tym samym lokalu dopuścił się również 33-letni mieszkaniec Nysy.
- Mężczyzna również pobrał karty wyborcze i zniszczył je – mówił podkom. Dariusz Świątczak, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu.
Historia powtórzyła się także trzeci raz, w Paczkowie.
- Do sytuacji doszło w jednym z lokali wyborczych na rynku. Na miejscu ustalono, że 32-letni paczkowianin pobrał karty i zniszczył je – dodał rzecznik prasowy.
W tej sprawie policjanci prowadzą czynności wyjaśniające. Wstępna kwalifikacja czynu to art. 248 kk, tj. naruszenie przy przebiegu wyborów, za co grozi m.in. kara pozbawienia wolności do lat 3.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chory kraj za potargane kartki 3 lata za zabicie na pasach pieszego też 3 lata
Jakie 3 lata? Rok na 2
Nie tak od razu trzy lata, to zależy z jaką prędkością pieszy wszedł na te pasy. I jeszcze to, kim był kierowca.
Jeszcze dostaną pałami.