
Blisko 3 miliony zł straty zanotowała Stal Nysa w 2020 roku. Spółka należy do Gminy Nysa, a jej udziałowcami są też spółki gminne Nyska Energetyka Cieplna i Agencja Rozwoju Nysy. Kapitał Stali wynosi niecałe 2,2 mln zł.
Koszty działalności sportowej spółki przekroczyły w 2020 r. ponad 4,2 mln zł przy przychodach ze sprzedaży na poziomie niespełna 1,5 mln zł. Tak wynika ze sprawozdania spółki, które przekazano radnym.
Największą pozycją w kosztach działalności są szeroko pojęte usługi obce, które pochłonęły ponad 3 mln zł. W tych pieniądzach znajdują się pensje zawodników,
Największą pozycją w kosztach działalności są szeroko pojęte usługi obce, które pochłonęły ponad 3 mln zł. W tych pieniądzach znajdują się pensje zawodników, którzy mają z klubem podpisane kontrakty, a więc świadczą na jego rzecz usługi. Warto zauważyć, że kiedy klub grał jeszcze w I lidze na ten cel wydawał tylko 1,2 mln zł. PlusLiga kosztuje. Po awansie o pół miliona wzrosły też wynagrodzenia spółki, które pochłonęły 786 tys. zł. W spółce zatrudnionych jest 5 osób na umowę o pracę i aż 27 na umowy cywilno – prawne.
Prezes Marek Majka nie kryje, że dalsza działalność spółki uzależniona jest od dokapitalizowania przez właścicieli, a więc de facto mieszkańców Nysy.
W sumie działalność spółki sportowej zakończyła się stratą w wysokości 2,8 mln zł, przy 1,08 mln w roku 2019 r. Zobowiązania krótkoterminowe na koniec poprzedniego roku wyniosły 1,25 mln zł. Spółka ma też na koncie kredyt w wysokości 950 tys. zł. Prezes Marek Majka nie kryje, że dalsza działalność spółki uzależniona jest od dokapitalizowania przez właścicieli, a więc de facto mieszkańców Nysy. Podkreślił też, że na działalność firmy wpływ miała epidemia koronawirusa. Mecze były odwoływane, a następnie odbywały się bez udziału publiczności
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To ten artykuł jest po to chyba żeby mieszkańcy nysy chcieli kasę na tychże darmozjadów płacić Lato SIĘ zaczęło a tu co artykuł że jakaś firma lub inni mają straty finansowe najpierw był że ekom NYSA straty finansowe teraz zespół siatkarzy stal NYSA co następnie zaraz się okaże że wszystkie firmy są w nysie na minusie chyba tylko urząd miasta A raczej jego pracownicy z burmistrzem są na plusie finansowym
Więcej szczegółów odnośnie zatrudnienia 5 osób. Kto to i ile zarabia. Płacą wszyscy mieszkańcy Nysy.
Kontrakty z siatkarzami też powinny być jawne. Panie Hankus, do roboty, za dwa lata wybory...
Narcos , sama prawda , wszyscy płacimy za ich pracę, wiec karty na stół.
A ile zarabia ten fircyk ze zdjęcia? Czy on zna się na tej robocie?
Wątpliwe, czy ma o tym pojęcie. Podobnie jak ci, co go tam zatrudnili. Ale na Barei znają się znakomicie. Stworzyli wielkiego Misia, a Miś wciąż rośnie i kosztuje coraz więcej. Majka ma płacone od wartości Misia...
Popłynie Stal Nysa z Plus ligi jak Będzin bo kasy braknie i hala na wystawy psów i hamburgerów się nada , a miało być różowo i pięknie , a tu kicha .
Czytajac powyzsze komentarze nasuwa sie jedno pytanie. Czy te osoby sa swiadome jak ciezko jest utrzymywac kluby sportowe nie majac mozliwosci zarabiania chocby ze sprzedazy biletow oraz za sprzedaze w dni meczowe? Niestety, wydaje mi sie ze nie ma mozliwosci aby utrzymac klub siatkarski z najwyzszej klasy rozgrywkowej w Polsce bez wydania na to chocby zlotowki. Rozumiem, ze sa osoby ktorym nie podoba sie sposob finansowania klubu przez miasto, jednak powinny te osoby miec na uwadze ze jest to barzdo dobra promocja dla miasta oraz mozliwosc uczestniczenia przez miejscowych kibicow w wydarzeniach sportowych na najwyzszym poziomie. Gdyby nie dobry klub sportowe napewno nie powstala by hala, na ktorej oprocz meczow odbywaja sie liczne imprezy masowe dla kazdej grupy wiekowej w naszym miescie. Mozemy cofnac sie chocby o 5 lat i nie wydajac duzych pieniedzy, brac udzial w spotkaniach na ktore z powodu slabszego poziomu rozgrywkowego bedzie przychodzilo ok 200-300 kibicow jak to mialo miejsce na glucholaskiej. Budzet Stali mimo rzekomej rozrzutnosci wladz miasta jest poki co jednym jak nie najmniejszym w calej lidze. Cieszmy sie ze jest chocby jedna zespolowa dyscyplina sportu ktora moze nas promowac w Polsce.
Synu przestać prawić te brednie , bo mi wrzody pękną ze śmiechu . Może pan Nasiborski razem z panem Hankusem wreszcie dostaną się do prawdziwych dokumentów i to będzie koniec małomiasteczkowej dojnej zmiany, ty synku już nie będziesz pracował w UM . I co ty na to.
Takie prowadzenie klubu doprowadzi do tego, że za jakiś czas znów zostanie po Stali spalona ziemia. Klub nie może opierać się tylko na pieniądzach z miasta i jego spółek, które prędzej czy później się skończą. Czy klub szuka sponsorów? Nie wiemy, wiemy, że jakoś nie kwapią się oni do wsparcia Dumy Nysy. Dlaczego? Kilka firm zrobiło złote interesy przy obecnych władzach, a jednak nie wspierają klubu. Nie będą go też wspierać lokalni przedsiębiorcy, których władze Nysy wykańczają, czego przykładem jest zmiana planu na FSD, gdzie ma powstać zagraniczny market budowlany, który uderzy w kilku nielicznych sponsorów Stali. Dalej będą wspierać klub? W końcu jakie są fundamenty tego przedsięwzięcia? Stal nie ma zaplecza w postaci szkolenia młodzieży. "Pożycza" juniorskie drużyny od AZS Nysa, z których nawet jednego zawodnika nie wciągnie do pierwszej drużyny. Olewa nyską szkołę siatkówki, z której wywodzą się m.in. Bartek Kurek, Piotrek Gacek czy Szymon Biniek (mistrz Polski 2021 r. z JW). W zamian sprowadza siatkarski "złom", żeby tylko dociążyć ławkę. I tak można długo wymieniać. Dopóki klub nie będzie miał profesjonalnych podstaw, nie będzie klubem, tylko wydmuszką mającą leczyć chore ambicje i służyć wygraniu kolejnych wyborów.
Panie @NF fan /super promować to znaczy co ten zespól ma promować nasze miasto naprawdę jest tu tyle do promowania ? Jezioro nyskie to Wielka atrakcja turystyczna gdzie indziej też są jeziora ja tu nie widzę żeby od tej promocji regionu turyści walili drzwiami i oknami do nysy A o rynku pracy to już nie wspominam bo wielu poza nysą pracuje a młodzież to szybko migruje do innych miast tak jak kiedyś ktoś napisał NYSA się wyludnia z młodzieży .
Masz rację - Zofia- kto promuje Nysę : na koszulkach : ekom , mzk , akwa , urząd miasta , starostwo , cukry , i pomniejsze , to jest reklama grając na wyjazdach do Gdańska , Rzeszowa czy Warszawy , chyba ktoś na głowę upadł .
spokojnie, co to jest 3 000 000 zł na miasto 40 000. nawet jeśli 20 000 mieszkańców sie złozy to wychodzi 150 zł na rok daniny,tj 41 gr. dziennie. Chyba warto się złożyć żeby o mieście było słychać przynajmniej w cotygodniowych transmisjach TV Polsat i w prasie sportowej
Za te transmisje też trzeba płacić, koleżko. I jak chcecie, tu wykładajcie kasę z własnej kieszeni, a nie przeliczaj mieszkańcom, ile mają łożyć na to marne towarzystwo.
Ze sprawozdań finansowych sponsorów super-klubu wynika, że wszyscy mają straty idące w miliony. Ekom, Akwa, NEC, Agencja Rozwoju Nysy - wszystkie spółki należące do gminy. Sama gmina też już leci tylko na długoterminowych kredytach. To jest jakaś ekonomiczna i prawna kpina. KRYMINAŁ.
Gó***o grają i g***o wygrywają. Myślę, że powinni obciąć im te wysokie pensje, ciepłe stołki i posady. Wtedy by się gra zaczęła, bo byłoby, o co walczyć. Tak każdy ma wszystko w poważaniu, bo przecież burmistrz nam da.
Nikt nie moze rozwiazac problemu nyskiej siatkowki , to brak hali , to brak zawodnikow , jak mamy wszystko zaczynamy narzekac , a moze mieszkancow zmobilizowac do dzialania. Na brak kibicow I sympatykow nie mozna narzekac.
Problem finansowania sportu istniał od zawsze. jeszcze większy problem jest z finansowaniem kultury. Rzeczona Stal Nysa nie jest tu wyjątkiem, tym bardziej, że był to pierwszy sezon po długiej nieobecności, no i potencjał Nysy do generowania przychodów jest mizerny. Nie da się zjeść ciasteczka i mieć ciasteczko. Polacy chcieliby najchętniej mieć wszystko i za darmo. Europa ma nas już dosyć, to widać niestety na każdym kroku, nawet Niemcy i Czesi mają nas po dziurki w nosie. Ze Stalą Nysa jest podobnie, mieszkańcy chcą mieć dostęp do rozrywki i kultury na - przynajmniej - ogólnopolskim poziomie, ale najlepiej, żeby to było za darmo :) Budżet 3 mln zł na wynagrodzenia, to śmieszna kasa, jak na klub w Plus Lidze. Nie znam cen biletów za sezon, ale tak na oko, to co najmniej 1 mln zł przez covid mają w plecy z braku kibiców w hali w sezonie, brak kibiców to brak wpływów z reklam i małe szanse na sponsora. Mieszkańcy Nysy wydaja rocznie grube miliony na bzdety, kolejne ciuszki, kolejny rozwalający się używany samochód, a boli was, że zawodnik nie chce grać za darmo :) - co za mentalność :) Polonia Warszawa (zwłaszcza sekcja piłki nożnej) od lat nie może uzbierać kasy na powrót do najlepszych, a Warszawa potencjał ma "troszkę" większy od Nysy. Niech znajdą rozsądnego sponsora, niech dodadzą stałe wpływy z biletów i reklam i dadzą radę. Skoro w Nysie umarła już potrzeba kultury wyższej, to może chociaż sport się uratuje... Jeśli chcesz żyć jak Europejczyk, zachowuj się jak Europejczyk!
Czyli co? Mam klękać przed czarnymi, lesbijkami, transwestytami i innymi homoseksualistami, bo to jest ta nowoczesna Europa? Mam w dupie taką Europę. Degeneracja społeczna, zepsucie, uliczne mordy inżynierów i lekarzy z emigranckiej swołoczy... Otwórz oczy człowieku i zobacz, co się tak naprawdę dzieje w tej Europie. Socjologiczny eksperyment multikulti - zniszczenie tradycji, pozbawienie ludzi tożsamości narodowej, tylko po to, żeby za jakiś czas powstał kolejny homosovietikus. Bezwładna masa, łatwa do zmanipulowania i nie myśląca za dużo. A co do klubu - na tym poziomie nie ma w Polsce klubu, którego jedynym sponsorem jest miasto, do tego takie małe. Trzy miliony to jest strata za jeden sezon - dodaj do tego kilka milionów, które wyciągnęli z miasta i spółek gminnych, będziesz miał świetny wynik ekonomiczny za ostatnie miejsce w Plus Lidze. Chyba nie po to, ktoś kiedyś ustanowił Sportowe Spółki Akcyjne. To co się dzieje w Nysie, to zwykła patologia. Mieszkańcy nie chcą tak kosztownego sportu, a kilku opłacanych przez miasto misiów i klakierów, to nie cała Nysa. A wiesz dlaczego? Bo mieszkańcy mają dość podwyżek i nie liczenia się z ich zdaniem. Trzy miliony to mało? Poczytaj, ile ulic jest do zrobienia w tym mieście, i ile można by za jeden sezon zrobić. Tego chcą mieszkańcy.
Nie ma sensu dywagować gośćmi jak ziom i narcos... Nie przyjmują żadnych argumentów tylko negują wszystko to co neguję ta marna gazeta, tak że szkoda czasu żeby z nimi dyskutować, lepiej przeczytać i przemilczeć albo wcale nie czytać ich wypocin bo szkoda czasu. Pozdrawiam i dobranoc
Zgadzam się w całości. Drobni internetowi frustraci i roszczniowcy z piwnic. Pozdrawiam.