Dzieci Jagiellonów. Premiera książki Doroty Pająk-Pudy w Nysie

Premiera książki odbędzie się 30 września w Nysie w bibliotece Carolinum. To niezwykła powieść poświęcona nieznanej historii Jagiellonów. Akcja dzieje się między innymi na Dolnym Śląsku i w Nysie. Zapraszamy do lektury książki i wywiadu z autorką.

- Pani Doroto, kiedy zaczęła Pani pisać, skąd zainteresowanie taką tematyką?
- W 2018 roku zafascynowała mnie postać Elżbiety Rakuszanki, zaczęłam wyszukiwać informacje na jej temat i zadawać sobie pytanie: Jaka była? Co czuła?

- Jak długo pisze się książkę poruszającą taką trudną tematykę?
- Około roku. Na ten czas składa się mnóstwo zmiennych – pomysły, stan zdrowia, inne angażujące zajęcia.

- Najprzyjemniejszy moment w procesie tworzenia książki?
- Zobaczyć okładkę :)

O autorce:
Dorota Pająk-Puda - bibliotekarz i docent mniemanologii nadużywanej. Od lat durzy się w Kazimierzu Jagiellończyku, ubóstwia jego żonę i ma słabość do króla Olbrachta. Uwielbia psy, koty i Kurzą Stopkę. Jest uzależniona od immunosupresji, młodzieży i polskiej literatury. Kocha kino i poranne czytanie w łóżku, kiedy Wrocław jeszcze śpi.

Autorka książek:
Dzieci Jagiellonów. Zygmunta Starego i Barbary Zapolyi losy podług Elżbiety Jagiellonki w 1517 roku spisane
Złota królowa. Elżbieta Łokietkówna 
Matka Jagiellonów 
Sonka. Ostatnia żona Jagiełły 

- To fakt :) a czy ma Pani wpływ na wybór tytułu i okładki?
- Owszem. Tytuł nadaję sama, ewentualnie dochodzi do niewielkich zmian na drodze redakcyjnej. Akurat mam to szczęście, że Wydawnictwo MG, posiada najpiękniejsze okładki na rynku wydawniczym i zawsze pewna jestem, że okładka, która ma się ukazać, będzie doskonałą.

- A jaki jest czytelnik powieści historycznej?
- Bardzo wymagający. Oczytany, spodziewający się więcej od mojej książki niż od współczesnej powieści obyczajowej. Oczekujący dobrego researchu (jak ja nie znoszę tej nazwy!), ciekawego tła obyczajowego, znajomości geografii historycznej, kultury przedstawianych czasów, opisów ciekawych, ale nie za długich…

- No dobrze, a gdyby miała Pani taką możliwość, to do jakiej epoki chciałaby się Pani przenieść?
- Oczywiście do piętnastego wieku. Okazałoby się pewnie, że Rakuszanka nie była tak brzydka, a Sonka tak piękna.

- To ciekawe :) życzymy udanej premiery 28 września oraz spotkania 30 września z czytelnikami.

Dziękuję za rozmowę. 
Katarzyna Jaroszek