Głuchołazy. Innowacyjna rehabilitacja dla chorych po Covid-19

Szpital MSWiA w Głuchołazach jako pierwszy w kraju i Europie rozpoczął rehabilitację pacjentów, którzy przeszli Covid-19. To pilotażowy program, mający na celu powrót pacjentów do pełnej sprawności.

Głuchołaski szpital, między innymi dzięki swojej lokalizacji w podgórskim klimacie, od wielu lat prowadzi rehabilitację osób z chorobami płuc i serca. Teraz te doświadczenia w połączeniu z wiedzą naukowców będą wykorzystane dla dobra pacjentów z całej Polski. W szpitalu czeka na nich już ok. 60 łóżek, z możliwością powiększenia ich liczby oraz grupa specjalistów różnych dziedzin.

Obecnie pacjenci szpitala nie mogą już swobodnie wychodzić z budynków, aby oddychać świeżym powietrzem. Mają jednak możliwość wyjścia na balkon ciągnący się wzdłuż wszystkich sal, z widokiem na góry. Jak mówi się nieoficjalnie, nie był to przypadek, że na budowę szpitala wybrano taką lokalizację. Wojskowi specjaliści ocenili, że pas terenu z otaczającym go powietrzem ma podobne walory jak w Zakopanem.

Współautorem programu jest konsultant krajowy w dziedzinie fizjoterapii prof. Jan Szczegielniak, który w głuchołaskim szpitalu kieruje działem usprawniania leczniczego. Twierdzi on, że dowiadujemy się coraz więcej o koronawirusie, przebiegu choroby, ale i długotrwałych skutkach, jakie po sobie pozostawia. To nie tylko zaburzenia w oddychaniu, duszności, utrata węchu czy smaku. - Mamy też doniesienia o wywołanych przez chorobę zaburzeniach równowagi czy trwającym tygodniami poczuciu zmęczenia - mówi prof. Szczegielniak. 

Celem działań w pierwszym rzędzie będzie niesienie pomocy ozdrowieńcom w odzyskaniu pełnej sprawności. NFZ w Opolu informuje, że program ma zapewnione finansowanie na najbliższe dwa lata. Dla objętych nim pacjentów zapewnione są wszystkie środki obejmujące zarówno finanse dla specjalistów, jak i specjalistyczny sprzęt.

Mieszkańców może cieszyć to, że nasze miasto i personel medyczny jako pierwszy podjął się tak ambitnego działania na rzecz ozdrowieńców po koronawirusie. Nieoficjalnie mówi się, że do tej pory zgłosiło się ok. 30 pacjentów z całego kraju.