Defibrylatory. Wszędzie tylko nie w Nysie

Defibrylator AED to urządzenie, które w przypadku nagłego zatrzymania akcji serca może uratować życie w ciągu kilku minut. Szybka interwencja za pomocą defibrylatora znacząco zwiększa szanse na przeżycie. Takie urządzenia dostępne są w mniejszych miejscowościach od Nysy m.in. Prudniku, Głogówku czy Tułowicach. Niestety, w naszym mieście nie ma takiego urządzenia, które jest publicznie dostępne dla każdego, a władze nie zamierzają go zamontować.

Petycja w sieci
W sieci powstała petycja w sprawie montażu automatycznych zewnętrznych defibrylatorów w kluczowych punktach Nysy, której inicjatorem jest Bartosz Kaczmarek. Petycja cieszyła się dużą popularnością wśród mieszkańców miasta, którzy popierali pomysł montażu urządzenia. Według inicjatora petycji takie urządzenie powinno zostać zamontowane na budynku hali sportowej, kąpielisku miejskim, a także budynku biblioteki miejskiej. 

W mieście brak
Niestety, w naszym mieście nie ma ani jednego publicznie dostępnego defibrylatora, a władze mimo to nie planują montażu urządzenia. - Defibrylatory AED są łatwe w użyciu, nawet dla osób bez przeszkolenia medycznego, dzięki prostym instrukcjom głosowym i wizualnym. Są też bezpieczne, wyposażone w zabezpieczenia uniemożliwiające użycie bez potrzeby. Koszt zakupu i montażu AED jest stosunkowo niski, a korzyści ogromne. Dostępność tych urządzeń zwiększy poczucie bezpieczeństwa mieszkańców, zwłaszcza osób starszych i schorowanych. Montowanie defibrylatorów AED w Nysie to inwestycja w zdrowie i bezpieczeństwo naszego miasta – mówił Bartosz Kaczmarek. 

Kontakt z władzą
Inicjator petycji skontaktował się z Gminą celem uzyskania odpowiedzi, czy Gmina oraz Powiat mają w planach montaż urządzenia. - W ramach dostępu do informacji publicznej złożone zostały pisma do Urzędu Gminy Nysa, a także Starostwa Powiatowego z konkretnymi pytaniami. W obu jednostkach nie przewidziano środków na ten cel w 2024 roku. Na dzień dzisiejszy Gmina nie planuje montażu defibrylatorów – dodał Bartosz Kaczmarek.#