
18 kwietnia 2023 r. Parlament Europejski przyjął pakiet klimatyczny o nazwie Fit for 55, który jest realizacją bardzo złej decyzji przywódców państw członkowskich Unii Europejskiej z 11 grudnia 2020 r. o zaostrzeniu celów klimatycznych.
Ponad 2 lata temu w trakcie niemieckiej prezydencji zaakceptowano w UE nowy biurokratyczny cel lewicowej ideologii – administracyjną redukcję CO2 w Unii Europejskiej do roku 2030 r. do poziomu 55 proc. Pod płaszczykiem rzekomej walki o jakość klimatu Niemcy w UE realizują swoje egoistyczne brutalne interesy gospodarcze walcząc m.in. z tanią polską energią produkowaną z polskiego węgla, co ma uderzać w konkurencyjność polskiej gospodarki. W ten sposób Niemcy dopięli swego i zmusili UE do zaostrzenia o 15 punktów procentowych redukcji emisji CO2. Natychmiast po tej decyzji koszty uprawnień CO2, które na zagranicznych giełdach musi kupować ponad 700 polskich firm, wzrosły z poziomu około 25 euro do prawie 100 euro. Koszty zakupu uprawnień CO2 przez producentów energii elektrycznej i ciepła są przerzucane na miliony Polaków w taryfach za energię i ciepło. W 2023 r. rachunki w polskich domach za energię elektryczną i w polskich firmach drastycznie wzrosły za sprawą unijnych decyzji lat 2019-2021. Rząd PiS-Solidarna Polska musiał stworzyć specjalną tarczę solidarnościową, która chroniła polskie rodziny przed unijną drożyzną z 2023 r.
Przyjęcie 18 kwietnia pakietu Fit for 55 to konieczność poniesienia przez Polaków nowego nieuzasadnionego kosztu, który wyniesie do 2030 roku ponad 200 miliardów euro, czyli równowartość dwóch budżetów Polski! To oznacza, że każdy Polak miesięcznie zapłaci z własnej kieszeni za wdrożenie pakietu Fit for 55 ponad 300 zł. Fit for 55 to nie tylko wysokie rachunki za energię elektryczną i ciepło, ale także wysokie czynsze za mieszkania, droga żywność, drogie samochody i arcydrogie podróże samolotem. Fit for 55 to koniec tzw. tanich lotów. Za przepisami o unijnej drożyźnie zagłosowali europosłowie z PO, Lewicy i PSL. Wdrażanie pakietu unijnego Fit for 55 wiązać się będzie z ogromnymi napięciami społeczno-gospodarczymi w Polsce. I tak już droga energia elektryczna za sprawą unijnych regulacji jeszcze bardziej podrożeje. Wszystko podrożeje. A dokładnie 2 lata temu przestrzegałem mówiąc: „Weto albo śmierć!”. Zabrakło polskiego weta, a dziś brakuje rozsądku totalnej opozycji, która bezkrytycznie głosuje w Parlamencie Europejskim za powszechną drożyzną w Polsce. Jestem zdecydowanym zwolennikiem odrzucenia w całości całej polityki klimatycznej UE i ufam, że uda się to zrobić w kadencji 2023-2027.
Janusz Kowalski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Janusz przestań pisać kocopoły i zacznij działać. Ptasia grypa szaleje w powiecie, załatw utylizację padniętych zwierząt. Weź się za konkretną robotę, coś co będzie miało jakiś efekt a nie piszesz o czymś co amatorzy żubrów i harnasi mają w zadzie
Jest Janusz, NN mnie nie zawiodły. Kasa się zgadza. Dodam jeszcze słupki
Ciekawe co myślą sobie teraz dawni działacze antykomunistycznego podziemia widząc co teraz robią media i obecną Solidarność. To tak apropos Janusza i NN
ony czyli zwierzątko tvn-u........
@ ony i inne POmyje.......... Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreśliło, że „rząd PiS w 2016 r. wprowadził skuteczne regulacje, które ograniczają możliwość nabycia ziemi rolnej przez osoby niebędące rolnikami”, dodając, że w 2016 r. skończył się tzw. okres przejściowy na nabywanie nieruchomości rolnych przez cudzoziemców. Od tego czasu obywatele Unii Europejskiej (UE) i Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) mogą kupować nieruchomości rolne w Polsce na tych samych zasadach, co obywatele polscy. „Dlatego wprowadzony został wymóg, co najmniej 5-letniego okresu zamieszkania w Polsce jako warunek nabycia nieruchomości” – zaznaczono. Resort rolnictwa zwrócił uwagę, że o skuteczności wprowadzonych w 2016 r. przez rząd ograniczeń w sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa świadczą dane 2010–2015 za zezwoleniem MSWiA sprzedano cudzoziemcom łącznie 4 949,27 ha: ------2010 – 799,79 ha, ------2011 – 1000,51 ha, ------2012 – 1021,28 ha, ------2013 – 660,90 ha, ------2014 – 1020,74 ha, ------2015 – 446,05 ha. W latach 2016–2022 natomiast według danych resortu rolnictwa za zezwoleniem MSWiA sprzedano cudzoziemcom łącznie 191,1 ha: -----2016 – 64,78 ha, -----2017 – 5 ha, -----2018 – 14,19 ha, -----2019 – 35,32 ha, -----2020 – 21,68 ha, -----2021 – 20,5 ha, -----2022 – 29,63 ha.
Dobrze, że są tacy Posłowie jak Kowalski czy Jaki. Oni mają dbać o Polskę , a od ptasiej grypy są odpowiednie służby sanitarne. Pewnie Poseł Miller też się na tym zna.
ONY jak zwykle kłamie.
A weź jeszcze powiedz Porowskiej i Czocharze, że nie jest ładnie strażaków robić w ciula. Cieszyli się jak dzieci, bo dostali bona na prawie bańkę a tu taki klops. Albo dorzuć im z własnego, z własnego podkreślam.
A może ty im dołożysz razem z SLD, PSL i PO bo przez tyle lat jeździli szmelcem.
Ja zbieram plastikowe nakrętki dla PiS, PO, LSD i PSL. A dołożyć to już sporo dołożyłem, bo Twój kolega z PiSu Mateusz co chwilę wymyśla nowe podatki, aby dobić przedsiębiorców.
po/zsl/sld czyli fit
Czyli Polska też, no weź przestań szczuć na PiS
Tak to sobie głuptaki z Unii wraz z PO, Lewicą i PSL wymyślili.
"stefek i wandzia" - ogranicz swoją bezużyteczną i głupią działalność. Masz chyba błędne wrażenie, że jesteś dowcipny a tu wychodzi, że tylko głupi.
Panie pośle Kowalski dlaczego pan nie wykorzystał okazji i nie podyskutował na proteście rolników? Była okazja, a tak przepadła.
A po co? Mamy przecież w Nysie posła Millera.
Gdybyś nie wiedział Anus jest wiceministrem właściwym do spraw rolnictwa. I co za tym idzie jest osobą odpowiednią do rozmów w przedmiotowej sprawie. Pozdrawiam.