
Nyscy przedsiębiorcy z branży budowlanej protestują przeciwko umożliwieniu przez gminę budowy na terenie FSD obiektów handlowych. W liście otwartym do burmistrza, radnych i mieszkańców alarmują, że wprowadzenie zagranicznego kapitału to uderzenie w polskie lokalne przedsiębiorstwa. Terenem zainteresowany jest bowiem francuski hipermarket budowlany.
„Działanie takie stoi w sprzeczności z polskim interesem narodowym polegającym na konieczności ochrony polskiego kapitału i rodzimej przedsiębiorczości. Takie postulaty głoszone są zarówno przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Prezesa Rady Ministrów, Radę Ministrów, a także większość parlamentarną”, piszą właściciele nyskich firm.
Miał być przemysł
Ich list to wyraz niepokoju zmianą planu zagospodarowania przestrzennego terenu po byłej FSD. Przypominają, że gmina kupiła go od FSO, aby stworzyć na całym terenie strefę przemysłową z fabrykami i zakładami pracy, gdzie miały powstać setki miejsc pracy. Burmistrz Kordian Kolbiarz przekonywał, że jest to jedyny uzbrojony teren przemysłowy w mieście i że inwestorzy stoją w kolejce, żeby wybudować tam swoje zakłady. Kiedy pojawił się tam pierwszy inwestor ogłosił, że „przemysł wraca do Nysy”. Przedsiębiorca, jednak zanim na dobre rozpoczął działalność upadł, nie płacąc gminie za wynajem terenu. Zakup byłej fabryki samochodów okazał się nieudaną inwestycją, bo choć mija 6 lat od zakupu terenu nie zamienił się on w park przemysłowy. Gmina nie tylko wydała ponad 20 mln zł na zakup terenu z nieruchomościami, z których cześć potem zburzyła (płacąc za nie wcześniej), to jeszcze wybudowała tam za 10 mln zł drogę. W sumie wydano ok. 40 mln zł, które, jak podkreślają właściciele nyskich firm, przeznaczyć można było na cele społeczne i infrastrukturalne.
Zagraniczne sieci
Wskazują teraz na kolejne zagrożenia związane ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego i umożliwieniem budowy na terenie byłej FSD usługowo-handlowych obiektów wielkopowierzchniowych. - To niekorzystnie wpłynie na rozwój lokalnych przedsiębiorstw, które od dziesięcioleci razem z miastem budują Nysę i przyczyniają się do jej znacznego rozwoju. Nyskie zakłady zapewniają setki miejsc pracy, wspierają lokalne inicjatywy społeczne oraz współtworzą lokalną społeczność. Płacą również podatki od nieruchomości, a także podatki dochodowe, których to nie będą odprowadzać na rzecz Nysy wielkie sieci zagraniczne – argumentują.
Uderzenie w polskie firmy
Podkreślają, że wprowadzenie zagranicznego kapitału to nie tylko uderzenie w polskie i lokalne przedsiębiorstwa. „Działanie takie stoi w sprzeczności z polskim interesem narodowym polegającym na konieczności ochrony polskiego kapitału i rodzimej przedsiębiorczości. Takie postulaty głoszone są zarówno przez Prezydenta RP, Prezesa Rady Ministrów, a także większość parlamentarną”, zaznaczają. Nyscy pracodawcy nie kryją, że przekształcenie terenów po byłej FSD pod handel odbyło się za ich plecami. Nie kryją, że sami byliby zainteresowani ich efektywnym wykorzystaniem w sposób, który najlepiej realizowałby interes społeczny mieszkańców Nysy. Tymczasem jeszcze przed ogłoszeniem przetargu na ich sprzedaż, ze strony nyskiej władzy pojawia się komunikat o tym, że powstanie tam hipermarket budowlany. To zaś wzbudza podejrzenia o to, komu sprzyjają władze miasta na czele z przewodniczącym rady z PiS.
Czy naprawdę liczą, że miasto zmieni swoje plany
„Nysa to Ludzie – Działamy”! Dlatego zwracamy się z apelem o dialog i wspólne wypracowanie najlepszego rozwiązania w kwestii zagospodarowania terenów po byłej FSD. Wzajemna wymiana pomysłów i doświadczeń zaowocuje spójnym planem dalszego rozwoju Nysy i okolic”, kończą swój list przedsiębiorcy, którzy mimo wszystko nie tracą nadziei. Czy naprawdę liczą, że miasto zmieni swoje plany, skoro zadłuża się do granic możliwości, a sprzedaż terenów po byłej FSD pod handel, pozwoli mu na koleje kredyty?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I bardzo dobrze , przynajmniej nie będzie świecił pustynia , trzeba te tereny zagospadorowac i niech się coś dzieje bo jeżdżąc tamtędy to straszy brakiem koncepcji , do tego dobudować handel spożywczy i mieszkania.
Synek ile ty wyciągasz u kołnierza w UM
To niech nasi lokalni biznesmeni od budowlanki obniżą ceny i zachęcą klienta do zakupów bo jak narazie ja wolę jechać do innych marketów i tam mam wszystko i TANIEJ.
100 % prawdy. Nasi lokalni biznesmeni już dawno nie potrafią tego robić. Zatrzymali się dawno 30 lat temu.
W Castoramie kupowałem kabel 5×2,5² po kilkanaście zł. za metr. W pewnym momencie brakło w castoramie i kupiłem w hurtowni elektrycznej na Wyspiańskiego. Wielkie zdziwienie przy płaceniu kiedy pani sprzedająca tam mówi że 5zł za metr. Szkoda że wcześniej kupiłem kilkaset metrów w castoramie. I to jest tanio?
Brawo stawiac budowac a ty ziom pomysl acz to trudne zanim cos napiszesz , bo dotknela cie niemoc w rekach jak I w mozgu
Ty miernoto poczytaj dzisiejsze Nowiny Nyskie jak twój idol kołnierz wydaje nasze wspólne pieniądze , np. 55 tys poszło się paść na trawniki na Placu Paderewskiego , jutro postaram się zamieścić fotki jak wyglada nowa trawa kołnierza
Brawo ,brawo ,brawo tylko konkurencja może spowodować spadek cen .Tak trzymać.Komuszki blokowały powstanie galerii prze 30 lat teraz następni"biznestmeni" próbują hamować rozwój handlu w Nysie
Strasznie ujadają te pieski od kołnierza
Ciekawe co Wy tak kupujecie w tej niespełna 39 tysięcznej mieścinie .
a kiedy nowe/kolejne nitro dla opiekunek/parobków..............
strajk tzw. przedsiębiorców(?)
Nie powinni pozwalać na kolejny market budowlany.W Nysie jest wystarczająca ilość.Nysanir powinni napisać petycje do p.premiera,do p.prexydenra.
A ja pisze petycje do Ciebie nie hamuj rozwoju nyskiego handlu.
Kolego ale to rządzący zrobili prawo o wolnym rynku i konkurencji więc w czym problem a im większa konkurencja tym większa walka o klienta co przekłada się ceny. A taki market to kolejne miejsca pracy.
A może po prostu zamiast likwidować zieleń w centrum na budowę mieszkań na przedszkolnym placu zabaw stworzyć osiedle na terenie dawnego FSD? Za proste to rozwiązanie, prawda ? A markety, sklepy im więcej tym lepiej. Nyscy "kupcy" i "przedsiębiorcy" MUSZĄ MIEĆ JAK NAJWIĘCEJ KONKURENCJI. Tylko w taki sposób ceny w Nysie znormalnieją. A na razie na większe zakupy do Opola czy Wrocławia.
Już dużo się zmieniło w handlu od wyboru Burmistrza Kolbiarza i w dalszym ciągu Burmistrz dba o interesy mieszkańców .I to my mieszkańcy życzymy sobie więcej sklepów i to my mieszkańcy wybieramy władze które dbają o nasze interesy .Widać kilku osobom nie podoba się konkurencja chcą być monopolistami na rynku i dyktować nam jak i gdzie kupować."To se ne vrati"panowie zapomnijcie o tym i wasze śmieszne komentarze nic nie zmienią.
kolejne markety... a miały być dobre miejsca pracy w zakładach przemysłowych ...
Za 40 milionów co gmina wydała na drogi i zburzenie nieruchomości można było by całoroczny Basen z prawdziwego zdarzenia wybudować a ten stary dla szkół zostawić ale po co lepiej kolejny moloch jak Castorama naprawdę czy to jest sens wiedzą to tylko ludzie przy Władzy
Tak. Kolejną skarbonkę bez dna z 3 dyrektorskimi stanowiskami dla kolesi i sojuszników i marnymi pensjami dla reszty presonelu.
Najlepiej niech burmistrz poda sie do dymisji ???????????????????????????? w Nysie potrzebne są mieszkania i zakłady pracy sklepów budowlanych jest wystarczająco dużo........
Burmistz Nysy powinien podać się do dymisji zadłuża bez przerwy Nyse robi coś co nawet nie jest potrzebne np nowa elewacja uezędu gminy ,trawnik na paderewskiego ,chodnik przy urzędzie gminy a mieszkańcy na niektórych ulicach nie mają normalnego chodnika ani ulicy tylko po deszczu bagno i w trakcie upałów kurz NIBY NYSA DLA MIESZKAŃCÓW A NIC SIE NIE ROBI
Burmistz Nysy powinien podać się do dymisji zadłuża bez przerwy Nyse robi coś co nawet nie jest potrzebne np nowa elewacja uezędu gminy ,trawnik na paderewskiego ,chodnik przy urzędzie gminy a mieszkańcy na niektórych ulicach nie mają normalnego chodnika ani ulicy tylko po deszczu bagno i w trakcie upałów kurz NIBY NYSA DLA MIESZKAŃCÓW A NIC SIE NIE ROBI
Nie rozumiem dlaczego on uparcie chce tak wspaniały teren zniszczyć. Przecież to jak najlepiej nadaje się na budowę dużego osiedla mieszkaniowego. Nad rzeką dobrze skomunikowane. Ponoć deweloperzy poszukują w Nysie dobrych lokalizacji. Już by dawno gmina odzyskała te pieniądze albo przynajmniej część gdyby sprzedali całość na dobrze zaprojektowane osiedle. Handel to co najwyżej na parterze budynków a nie jakieś kolejne markety z blachy falistej. Wtedy to także nyscy kupcy mogli by sobie lokale wynająć lub kupić. APELUJ. Burmistrzu !!! Zmień plan zagospodarowania na osiedle mieszkaniowe. Przemysł niech idzie do strefy Radzikowice-Goświnowice.
jestem za