- Jesteśmy przygotowani do dystrybucji węgla na terenie gminy. Czekamy tylko na wskazanie przez Polską Grupę Górniczą miejsca, z którego mamy go odebrać – mówi Artur Pawlak, prezes Nyskiej Energetyki Cieplnej, która w Nysie odpowiada za dystrybucję węgla przez samorząd. Samorząd już podpisał umowę kupna opału z PGG, która musi wskazać punkt, z którego NEC go odbierze.
Węgiel z PGG
Punkt dystrybucji węgla będzie się znajdował na placu przed kotłownią NEC. – Sprzęt i ludzie są już w gotowości, mamy wagę świeżo po legalizacji. Jeśli tylko dostanę informację, gdzie mam odebrać węgiel, to jestem gotowy w każdej chwili wysłać po niego ciężarówki i rozpocząć jego dystrybucję - zapewnia prezes Pawlak. Nie jest jednak w stanie podać daty, kiedy to nastąpi.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że węgiel dla mieszkańców jest do odbioru w jednym z punktów PGG w Nysie. – Czekamy na wskazanie punktu odbioru węgla, może to być punkt PGG na Śląsku ale może być i w Nysie. Nie mamy na to wpływu. Gmina i my jesteśmy przygotowani, czekamy na sygnał ze strony PGG - podkreśla prezes NEC.
Jak będzie wyglądać sprzedaż?
Węgiel będzie sprzedawany mieszkańcom, którzy złożyli wnioski w tej sprawie w Ośrodku Pomocy Społecznej. Jego koszt wyniesie poniżej 1900 zł. – Klienci otrzymają zaświadczenie z OPS, że mogą kupić u nas węgiel. Wtedy muszą z tym dokumentem do nas przyjechać. My pobieramy opłaty i wydajemy opał, jeśli ktoś ma własny transport lub będziemy go dowozić za dodatkową opłatą - mówi prezes NEC. Przewiduje, że koszt transportu nie powinien kosztować więcej, niż 100 zł. Węgiel będzie sprzedawany tylko luzem, ale jeśli ktoś będzie chciał to może go samemu workować na terenie nyskiej ciepłowni. Prezes firmy zapewnia, że godziny sprzedaży w razie konieczności będą wydłużono tak, aby opał jak najszybciej trafił do mieszkańców.
Za węgiel będzie można zapłacić gotówką, przelewem lub kartą płatniczą. - Gmina na tym nic nie zarobi, my robimy to z minimalnym zyskiem. Koszt dystrybucji pokryty zostanie z różnicy pomiędzy ceną zakupu węgla przez gminę, a ceną jego odsprzedaży – dodaje prezes NEC.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i super. Za 3 tony zapłacę 5700zł, dotacja 3000zł. Tona 900 zł.
Szkoda , że rozumu nie można kupić .
@Ziom - niezalogowany -----------a to już w torbach biedronki zabrane zostało..............
A ja potrzebuję 2 tony zapłacę 4 tyś dostałem 3 tyś jest dobrze !!!
A inflacja 20 %, jesteście ekonomicznymi ignorantami
Najlepiej jest jak państwo kontroluje dystrybucje i ceny. Wtedy jest uczciwie tak jak w PRLu gospodarka centralnie planowana. Wszyscy zadowoleni że udało im się dostać, załatwić, starsi pamiętają. Po co nam kapitalizm i zachód skoro mamy swój narodowy socjalizm tu na wschodzie.
Wojtek zima idzie wojna za naszą wschodnią granicą ważne jest teraz żeby zapewnić opał ludziom a inflacja jest zgadza się i robią to programy społeczne ,pandemia duża kasa wypłacona przedsiębiorcą pytanie czy tak duże trzeba było wypłacać itp.
a do ktorej zimy mozna spodziewac sie tego wegla z tzw mopsu. Bo nie widac aby sie spieszyli z dostawa, informacja .Narazie jest 1 grudnia 2022 to zalatwianie dla ziomkow potrwa troszeczke , no moze do 2023 roku.jak bydzie wiosna. Stare przyslowie mowi: jak chcesz liczyc to licz na siebie a nie daj Boze na instytucje panstwowe.