
Nie żyje doktor Andrzej Pyziak, kierownik przychodni specjalistycznych Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nysie. Znany nyski neurolog i lekarz chorób wewnętrznych zmarł nagle w wieku 56 lat.
Przez lata był ordynatorem oddziału neurologicznego z pododdziałem udarowym nyskiego szpitala. Następnie kierował należącymi do ZOZ przychodniami specjalistycznymi przy ul. Ogrodowej w Nysie. Był wybitnym neurologiem, specjalistą leczenia udarów mózgu, któremu wielu pacjentów zawdzięcza życie. Zawsze życzliwy, empatyczny i troskliwy. Jako lekarz wielokrotnie udowadniał, że to pacjenci są najważniejsi w służbie zdrowia. Otwarty na ludzi, których los nie był mu obojętny.
W 2015 r. startował w wyborach do Senatu, zdobywając blisko 30 tysięcy głosów (3 wynik). W parlamencie chciał walczyć o taki system ochrony zdrowia, w którego centrum będzie pacjent, a nie Narodowy Fundusz Zdrowia.
W czasie pandemii koronawirusa pracował na pierwszej linii w oddziale zakaźnym nyskiego szpitala. Znany nyski neurolog i lekarz chorób wewnętrznych zmarł nagle w wieku 56 lat.
Rodzinie śp. Andrzeja Pyziaka składamy wyrazy współczucia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A to ciekawe,dlaczego tak nagle?Nie zaszczepił się czasem?Coś tych zgonów nagle i z nie wiadomych przyczyn ostatnio zbyt dużo.I to młodych ludzi.
raczej przepracowal sie wsrod lekarzy tak bywa w tym wieku zmeczenie materialu biologicznego wieczne dyzury gonitwa od pacjenta do pacjenta stres w szpitalu na dyzurze brak snu i rozregulowany rytm dobowy jeszcze kampanie wyborcze
naprawde komentarz nie na miejscu
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie. Kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Szkoda chłopa, dobry był z niego człowiek.