Rada Miejska w Nysie odrzuciła petycję przeciwko tworzeniu na terenie gminy ośrodków dla nielegalnych imigrantów. Złożyła ją grupa mieszkańców, związanych z komitetem referendalnym.
W uzasadnieniu petycji napisali, że składają ją wobec rosnącego zagrożenia ze strony masowej, niekontrolowanej i nielegalnej imigracji. „Jesteśmy przekonani, że obcość kulturowa i cywilizacyjna imigrantów, połączona z głęboką pogardą dla naszych wartości zachwieje życiem naszej lokalnej wspólnoty”. Powołali się na przykłady z Europy Zachodniej, gdzie emigracja doprowadziła do patologicznych konsekwencji. Celem petycji było zmuszenie lokalnych polityków do podjęcia działań mających na celu zapobieżenie tworzeniu na naszym terenie miejsc, gdzie lokowani byliby migranci.
Rada miejska petycją się nie zajęła, bo jak przekonywała radna Małgorzata Gruszka (KWW Kordiana Kolbiarza) zawierała liczne błędy formalne. Np. nie było podane miejsce zamieszkania wnioskodawców, nie wskazano też osoby ich reprezentującej. W uzasadnieniu odrzucenia petycji czytamy też, że polityka migracyjna nie leży w kompetencji gminy. „W tej sytuacji, gdyby nawet petycja spełniała wymogi formalne, nie byłoby to równoznaczne z obowiązkiem jej uwzględnienia”.
Podobne uchwały podejmowane się w całym kraju, gdyż zadaniem gminy jest troska o zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. W Nysie jest z tym problem, co pokazała powódź z września 2024 r.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Myślę , że pierwsi imigranci powinni trafić do Gruszki? Ludzie kogo wy wybieracie?
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Niech w takim razie każdy radny weźmie do siebie po 10 imigrantów. Nysanie i mieszkańcy powiatu nie chcą ,zadnego Centrum Imigracyjnego!! Mieszkańcom dac możliwość tanszych mieszkań i możliwość pracy a nie znowu przyjmować i dawać pieniądze tym ,którzy przychodzą na gotowe!!!
Każdy kto gardłuje żeby imigrantów wysłać Tuskowi, czy komuś tam z jego bandy wprost do domu jest idiotą, bo w taki sposób pośrednio wyraża zgodę na sprowadzanie przestępców do Polski. Ci przestępcy, jak każde gówno pojawiające się w naszej rzeczywistości, niezależnie od tego gdzie najpierw trafią, bardzo szybko zostaną przyklejeni ludziom z najniższych warstw społecznych, bo tutaj tak się postępuje. Przykład: Osiem lat temu poszedłem pracować do niby normalnej firmy, a obecnie od dwóch lat pracuję w niej z kryminalistami, ponieważ oni muszą się resocjalizować i najlepiej im to wychodzi w towarzystwie roboli. W urzędzie, w biurze, w organizacji społecznej, resocjalizacja idzie tak bardzo źle, że tam nie można ich posłać do pracy. Do mnie, do robotnika - można!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Każdy skurwysyn który w jakikolwiek sposób przyczyni się do sprowadzenia do miny Nysa kolorowych bandytów, prędzej czy później dostanie w mordę i niech już teraz prosi bogów i dobry los, żeby tylko na tym się skończyło, bo jak się ludzie wkurwią na poważnie (a dużo nie trzeba), to będzie stąd spierdalał razem z kolorowymi!
To nawet zabawne jest. Jak chcesz wyrazić niezgodę na to, żeby do twojego kraju sprowadzono przestępców, to musisz spełnić szereg wymogów formalnych. Zaś jeśli jesteś przestępcą i masz ochotę przekroczyć nielegalnie granicę, to wystarczy twoje oświadczenie na gębę, nie potwierdzone żadnym dokumentem. :))) Co to jest za paranoja?! Kto nami rządzi? Ludzie mądrzy, czy banda tępaków? Wygląda na to, że banda tępaków.
Cały ten komitet referendalny który współpracuje z typkiem obok którego przyzwoity człowiek wstydzi się przystanąć na ulicy, może się zbiorowo walić na trąbki. Poszukajcie sobie głupich z zanikiem pamięci.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.