
Ponad dwa razy więcej niż przeznaczyły na to władze Starostwa Powiatowego w Nysie chciał jedyny oferent, który zgłosił się do przetargu na wymianę stolarki okiennej w budynku starostwa przy ul. Piastowskiej. Przetarg unieważniono.
Przetarg dotyczył wymiany stolarki okiennej na parterze w budynku A - Starostwa Powiatowego w Nysie, a wszystko w ramach zadania „Termomodernizacja i fotowoltaika w jednostkach organizacyjnych powiatu nyskiego”. Powiat zamierzał przeznaczyć na ten cel nieco ponad 218 tys. zł, tymczasem jedyna firma, która zgłosiła swoją ofertę, wyceniła ją na ponad dwa razy więcej – na 537 tys. zł. W związku z tym przetarg unieważniono.
To nie pierwszy przykład na to, że samorządy mają problem ze znalezieniem wykonawcy mniejszych lub większych inwestycji w granicach swoich finansowych planów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wymiana okien w budynku, który całkiem niedawno przeszedł kapitalny remont? To te pół mln, trzeba chyba dołożyć do kosztów zmiany siedziby z Moniuszki na Piastowską. Ile to w sumie już kosztowało i będzie kosztować podatnika?
Remont Starostwa przekroczył chyba milion a Czesiek zna się jedynie na budowie portów rzecznych.
Milion? Raczej 6 (z zakupem budynku). Milion, no góra dwa miał kosztować wg kitu wciskanego głosującym przez Cześka.
Jakby sami sobie te okna kupili i wymienili to by zapłacili ułamek tej kwoty.