
Pod koniec marca br. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał prawomocny wyrok w sprawie ostatecznego rozliczenia należności z tytułu wykonania prac budowlanych przy hali widowiskowo - sportowej przy Szkole Podstawowej w Jarnołtowie. Decyzją sądu cała należność od gminy Otmuchów – około 500 tys. zł przysługuje syndykowi.
Pod koniec marca br. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał prawomocny wyrok w sprawie ostatecznego rozliczenia należności z tytułu wykonania prac budowlanych przy hali widowiskowo - sportowej przy Szkole Podstawowej w Jarnołtowie. Decyzją sądu cała należność od gminy Otmuchów – około 500 tys. zł przysługuje syndykowi.
Wyrok jest prawomocny
Z roszczeniem o otrzymanie należności za wykonane roboty budowlane przy hali widowiskowo - sportowej w Jarnołtowie wystąpiły trzy podmioty: wykonawca – Przedsiębiorstwo Budowlane Mobud z Nysy, Bank Spółdzielczy w Otmuchowie i syndyk masy upadłościowej Firmy Basspol Construction z Nysy. Sprawa trafiła na wokandę. Sąd miał wskazać, komu gmina Otmuchów ma zapłacić za wykonane prace. Z powództwem przeciwko gminie wspieranej przez Bank Spółdzielczy w Otmuchowie wystąpił wykonawca – Przedsiębiorstwo Budowlane Mobud i syndyk masy upadłościowej Firmy Basspol Construction. Sąd Apelacyjny zdecydował, że zapłatę za wykonane roboty powinien otrzymać wyłącznie syndyk masy upadłościowej. Wyrok jest prawomocny i zgodnie z decyzją sądu cała należność od gminy przysługuje syndykowi. Roszczenia pozostałych stron w tym procesie zarówno Przedsiębiorstwa Budowlanego Mobud jak też Banku Spółdzielczego w Otmuchowie nie zostały zaspokojone.
Upadek firmy i spór o zapłatę
Dla przypomnienia, budowa hali w Jarnołtowie rozpoczęła się w 2013 roku. Koszt inwestycji po przetargu wynosił 2,8 mln zł. Gmina pozyskała na ten cel spore dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Wykonawcą inwestycji zostało konsorcjum dwóch firm z Nysy: Basspol Construction Sebastiana Jonika i Przedsiębiorstwo Budowlane Mobud Tomasza Mochonia. W trakcie budowy upadłość ogłosiła pierwsza z nich, która była liderem konsorcjum. Prace przy budowie hali w Jarnołtowie były wówczas zaawansowane w 80 procentach. Pozostało głównie wykończenie budynku. Wykonawca na budowę hali zaciągnął kredyt w Banku Spółdzielczym w Otmuchowie, ponieważ nie miał własnych środków na jej rozpoczęcie. Zabezpieczeniem kredytu była zapłata, którą wykonawca miał otrzymywać od gminy. Zgodnie z umową rozliczenie robót miało nastąpić na podstawie pięciu faktur, w tym czterech częściowych, płatnych na konto wykonawcy wskazane na fakturach. Z uwagi na fakt, że wykonawca zaciągnął kredyt obrotowy w Banku Spółdzielczym w Otmuchowie, którego zabezpieczeniem była cesja jego wierzytelności w stosunku do gminy z tytułu wynagrodzenia za roboty, na fakturach podawany był rachunek w Banku Spółdzielczym. Ze środków na tym rachunku bank potrącał należne mu raty kredytu. Realizacja inwestycji przebiegała bez zakłóceń do lipca 2015 roku. Wtedy właśnie zarówno gmina jak i Bank Spółdzielczy powiadomieni zostali o postawieniu firmy wykonawcy w stan upadłości układowej. Skutkiem tego wstrzymane zostały dalsze prace budowlane, a reprezentację upadłego przejął wyznaczony przez sąd syndyk. W momencie upadku firmy Basspol Construction (jednego z wykonawców), bank zażądał od gminy przelania pieniędzy, które należały się wykonawcy za wykonane do tej pory prace. Gmina odmówiła zapłaty w obawie, że mogłaby ponieść podwójne koszty. Budowę hali sportowej w Jarnołtowie dokończyło Przedsiębiorstwo Budowlane Mobud z Nysy, które nie otrzymało zapłaty za wykonane prace. Sprawa przeciwko gminie Otmuchów trafiła do sądu. Odbyły się rozprawy najpierw w sądzie pierwszej potem drugiej instancji. Gmina przez wiele miesięcy czekała na prawomocny wyrok, aby móc uregulować należność wskazanej przez sąd stronie.#
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie