
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego od 2017 roku nie przyznało ani złotówki na remont kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Nysie. Świątynia w 2016 roku na 20 lat została „użyczona” (taką formę umowy podpisała kuria opolska, parafia i ówczesne władze starostwa) Starostwu Powiatowemu w Nysie. Przez ten czas powiat miał przeprowadzić prace remontowe o wart. minimum pół miliona złotych. Dzisiaj szacuje się, że skala potrzebnych robót wymaga nakładów finansowych kilkunasto, a nawet kilkudziesięciokrotnie większych.
Jak wynika z informacji powiatu od 2016 roku do 2022 wydano już na modernizację świątyni blisko pół miliona złotych (dokładnie 475 552,88 zł). To jednak namiastka potrzeb, co zresztą widać gołym okiem. Najwięcej jak do tej pory przeznaczono na renowację portyku od strony Rynku Solnego (niespełna 202 tys. zł).
Po analizie potrzeb remontowych kościoła krótsza byłaby lista elementów, które jeszcze nie wymagają renowacji niż te, które potrzebują tego pilnie. Chodzi tutaj zarówno o część podziemną budynku, wnętrze kościoła, dach, jak i elewację.
Widoczne jest m.in. ugięcie posadzek wraz z ławkami od strony zakrystii w kierunku środka kościoła. Spróchniała jest konstrukcja wież, ściany są pęknięte – to tylko ogólnie ujęte potrzeby remontowe świątyni.
Powiat poinformował, że od 2017 roku wystąpiono z ośmioma wnioskami o dofinansowanie robót – m.in. do ministerstwa jak i do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wszystkie wnioski zostały rozpatrzone jednak negatywnie. Od września br. do marca przyszłego roku powiat ma wnioskować o kolejne dotacje – do gminy Nysa, poprzez wspomniane Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Fundusz Kościelny, Opolskiego Konserwatora Zabytków po Urząd Marszałkowski w Opolu.
Kosztorys prac z pierwszego kwartału 2017 roku opiewał na ponad 4,2 mln zł. Jego aktualizacja do cen bieżących dała kwotę ponad 8 mln zł. Szkopuł w tym, że kosztorys z 2017 roku obejmował jedynie koszty podstawowego wzmocnienia konstrukcji budynku grożącego katastrofą budowlaną. Nie ujęto w nim kosztów wymiany pokrycia dachowego, wzmocnienia ścian od wewnątrz, remontu wnętrza kościoła, wzmocnienia fundamentów i wielu innych elementów. Na pełny zakres prac może więc nie wystarczyć nawet kilkanaście milionów złotych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tatę rydzyk ma kasy wiele to wspomoże
a ty dużo dales tej kasy..........
A dlaczego my mieszkańcy mamy dokładać darmo zjadą.
A moze by tak KK ze swojej kasy remontowali . Jak wlascicielowi dom sie wali to go naprawia za swoje pieniadze , a panstwo mu nie doklada . Maja kieckowi mamone niech pracuja fizyczne , kupuja materialy budowlane , zobacza ile kosztuje ludzka praca.
tadziu a o zabytkach słyszał i o ich renowacji ..........
Zaraz zaraz a po co Starostwu świątynia? . Starostwo chyba jest powołane do czegoś innego niż użytkowanie kościoła.
Masz w 100%racje. Teraz. Niech. Ze. Swoich. Pieniążków doloY. Ten. Co. W imieniu starostwa. To. Podpisał
Jest taki bylejaki co ma zajebiście zryty beret, ulubieniec pizdowców , klecha Oko, on dołoży.
Ciekawe, który to geniusz ze starostwa podpisał tak niekorzystną umowę.
Twarzą tej transakcji był, lansowany notorycznie przez NN, sufler spod Otmuchowa.
Starostwo przejęli kościół tylko po to żeby je z publicznej kasy wyremontować. Jak wyremontują to zaraz kościół się upomni o swoje.