
Starostwo Powiatowe w Nysie ogłosiło przetarg na budowę windy w Muzeum Powiatowym w Nysie. Postulat realizacji tej inwestycji przez lata podnosił radny Grzegorz Samborski. Ku irytacji niektórych radnych temat ten był częstym punktem obrad.
Bryła windy ma być zlokalizowana w zachodnim narożniku dziedzińca. Wysokość dźwigu ma wynieść prawie 16 m. Konstrukcja umożliwi komunikację do obiektu muzeum na trzech poziomach: parter (poziom dziedzińca), pierwsze i drugie piętro.
Względy konstrukcyjne spowodowały, że sam dźwig ma być osunięty od ściany budynku co pozwoli zminimalizować wpływ nowego obiektu na ściany zewnętrzne muzeum.
Polerowana stal, która zostanie użyta do pokrycia konstrukcji windy, stanie się lustrem, w którym będą się odbijać gzymsy, okna oraz detale elewacji wewnętrznego dziedzińca. Dodatkową zaletą będzie funkcja widokowa, ponieważ ściana wschodnia szybu będzie w całości przeszklona.
Winda ma być gotowa w ciągu ośmiu miesięcy od daty podpisania umowy na jej realizację. Inwestycja ma być sfinansowana ze środków własnych powiatu nyskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak już zrobią windę to co Grzesiu będzie robił.
Jeździł windą
A ten Grzesiu, to kto ? Pytam, bo nie wiem o kogo chodzi. Ważny ktoś , czy pospolity "cieć" ?
Nieee no ... "funkcja widokowa windy", to dopiero majstersztyk w spospbie pakowania gówna w papierek. Myślę, że równie zasadne byłoby wspomnienie o funkcji zabezpieczającej zabytek, a konkretnie schody w muzeum, przed nadmierną ekspolatacją przez zwiedzających, powodującą jego sukcesywną degradację. Brzmi niby mądrze, a równie durne. Ja rozumiem, że w projekcie ktoś tak uzasadniał korzyści, ale on adresował to do zleceniodawcy, właściwie chyba oceniając pozim jego inteligencji. Żeby jednak przepisać to samo w gazecie, którą czytają ludzie rozumni, to już chyba przesada. No chyba, że ...