W środę po godzinie 18.00 służby otrzymały zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który chodzi po krawędzi wieży widokowej na otmuchowskim Zamku. Zgłaszający poinformował, że mężczyzna prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo.
Na miejscu natychmiast pojawiły się pierwsze jednostki Straży Pożarnej oraz Policja.
- 34-letni mężczyzna zeznał, że chodzi po krawędzi wieży, ponieważ lubi ekstremalne zwiedzanie i zaprzeczył, aby planował targnąć na swoje życie – poinformowała st. sierż. Janina Rudkowska, oficer prasowy KPP w Nysie.
Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało.
- Tym razem „ekstremalne zwiedzanie” nie skończyło się tragedią. Takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne – czytamy w mediach społecznościowych Ochotniczej Straży Pożarnej w Otmuchowie.
Reklama
Obejrzyj film:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ekstremalnie obciążyć go kosztami. Za damo nie ma nic.
Za co obciążyć? Przecież on nie wzywał służb.
Dobrze, że nie wpadł na pomysł, by nazwać to wyrażeniem swojej seksualnosci. Zatrzymanie go byłoby okrzyknięte fobią i atakiem na mniejszości seksualne.
"Zwykły", ale niezbyt mądry.
Zamknij jape cwelu
Joł, do kogo się zwracasz?
No cóż wielu ludzi w tym okresie letnim zostawia rozsądek i rozum w domu, zwłaszcza wyjeżdżając na wypoczynek, a że ostatnio była pełnia księżyca to naukowo udowodnione wielu ludziom łagodnie mówiąc wtedy odwala.
Sporty ekstremalne może uprawiać,ale bez korzystania z interwencji Straży Pożarnej czy Policji.W tym czasie mogą przydać się naprawdę potrzebującemu nie myślącemu człowiekowi.Pustemu człowiekowi.Ciekaee czy kupił bilet aby mógł tam przebywać .