
Stan ośrodka rekreacji nad Jeziorem Nyskim od lat jest tragiczny. Nie zmieniła tego gmina, nie pomogła Agencja Rozwoju Nysy, której przekazano teren. Teraz z problem ma zmierzyć się miejska spółka Akwa, której głównym celem powinno być zaopatrzenie w wodę i oczyszczanie ścieków.
Spółka, która niedawno zmuszona była podnieść mieszkańcom ceny wody i ścieków, z rozmachem wzięła się za ośrodek rekreacji. Ogłosiła przetarg na remont jednego z domków, a także na zarządzanie ośrodkiem. Do tej pory zarówno gmina (NOR), jak i ARN potrafiły sobie same radzić z tym problemem. To jednak nie wszystko, bo Akwa przedstawiła wizualizację nowoczesnych domków letniskowych, które zamierza postawić nad jeziorem. - Oprócz prac związanych z modernizacją już istniejących obiektów (np. domku Polsport) oraz uatrakcyjnieniem terenów rekreacyjnych (nowy plac zabaw dla dzieci) planowane jest rozszerzenie oferty dla kamperów oraz poprawa warunków higienicznych na terenie ośrodka. Dodatkowo w najbliższych planach jest budowa nowego całorocznego ośrodka wypoczynkowego składającego się z 40 domków 4 i 6 osobowych, sali konferencyjnej oraz infrastruktury towarzyszącej (np. basen, sauna) – informuje prezes Akwy Edyta Peikert. Wszystko to jednak pod warunkiem, że uda się znaleźć korzystne finansowanie zewnętrzne. Spółka nie może bowiem sfinansować inwestycji ze swojej działalności podstawowej. - Wtedy ośrodek ma szansę funkcjonować już w przyszłym roku – dodaje Edyta Peikert.
fot. Modern Studio Maciej Rempalski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
finasowanie zewnetrzne, dojenie właścieli domków prywatnych brawo!!!!
Czyli to będzie takie finansowe perpetuum mobile, finansowanie zewnętrzne, a potem złoty interes. AKWA jest od dostarczania wody, czy od lania wody. Jak to takie proste to niech to robią prywaciarze, będzie taniej i na pewno lepiej. Podpowiem można teren takiemu prywaciarzowi np. wydzierżawić jak rynek, ale zgaduję że chętnych nie będzie. Przy takim rozwiązaniu cena wody nie ulega podwyżce, czyli mieszkańcy są zadowoleni.
W myśl burmistrza, podzielić na mniejsze kawałki i sprzedać.