
Miną wkrótce trzy miesiące od wypadku, w wyniku którego zniszczona została balustrada mostu im. Sybiraków przy ul. Prudnickiej. Balustrada została naprawiona dopiero w minionym tygodniu.
Dokładnie 6 czerwca kierowca rozpędzonego BMW wypadł z drogi, przełamał barierki i spadł do fosy. Po tym zdarzeniu, o którym donosiły media w całym kraju część zniszczonej balustrady zwisała z mostu, a miejsce gdzie została wyłamana zabezpieczono cienką siatką.
Most jest własnością powiatu nyskiego, który miał problemy ze znalezieniem producenta tego typu aluminiowych balustrad. Istniejące zostały bowiem zamontowane po powodzi z 1997 roku. W minionym tygodniu wymieniono uszkodzone moduły. Koszt naprawy pokryje ubezpieczenie, a ubezpieczyciel z pewnością wystąpi o rekompensatę do sprawcy wypadku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie