
Dziś po godzinie 17.20 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie dotyczące przewróconego pontonu na rzece Nysie Kłodzkiej w okolicach ulicy Franciszkańskiej w Nysie.
- Po przybyciu strażaków, 9 osób płynących pontonem trzymało się przewróconego pontonu. Strażacy wydobyli z wody poszkodowanych, udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy a następnie przekazali pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Do zdarzenia zadysponowano wszystkie Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego PSP z terenu Opolszczyzny. Ponadto zadysponowano jedną grupę z województwa dolnośląskiego. Grupy zawrócono jak tylko osoby znalazły się na brzegu - przekazał mł. kpt. Łukasz Nowak, Rzecznik Prasowy OKW PSP.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie pierwszy raz chłopaki z młodzieżowego osrodka wychowawczego pływało tam na zakazie. Dlugo sie udawało, a teraz nie wyszło. Cóż narażenie dzieci na utratę życia to chyba prokurator powinien się za to zabrać. Drugienpytanie kto za akcje zapłaci? Wychowawca co z nimi to robił? Czy my obywatele?
Raczej my obywatele tak samo jest w ratownictwie górskim za głupotę niektórych ludzi płacimy z naszych podatków !
Powinien płacić debil. który wezwał ten cały cyrk "na ratunek". 9 chłopa nie potrafiło samodzielnie wrócić na brzeg, trzymając się pontonu?
Młode chłopaki nurt rzeki spokojny dziwi mnie ,że sami nie potrafili dopłynąć do brzegu.W szkole powinien być obowiązek egzaminu z pływania i karty rowerowej na zakończenie siódmej klasy panie ministrze CZARNEK.
A po cholere tam pływali za akcję ratownictwa powinni pokryć z własnej kieszeni to by nauczyło trochę, niektórych cza uczyć przez kieszeń jak w tym przypadku.
Przy byle puknięciu na drodze zlatuje się tyle służb ratunkowych, co do WTC w 2001. Za każdy wyjazd jest płacone ;)
To już nie chodzi o ten ponton, ale po co oni na niego wleźli do tej wody, nie mogąc się wydostać z niej ??!!
Mieszkałem za młodego na alei(jak jeszcze była aleją) i znałem możliwości chłopaków PMZW. Widziałem jak jeden uciekł milicjantom skoczył do rzeki i z drugiej strony pokazał im słynny gest. Te dzisiejsze "orły" to cioty i fani Ochojskiej.
No za PRLu to było... Pewnie z największym rozrzewnieniem wspominasz "pięciolatkę Gierka"