
W budżecie Nysy na 2020 r. brakuje wielu obiecywanych inwestycji. Jedną z nich jest tężnia solankowa. Burmistrz Kordian Kolbiarz chciał od razu budować trzy takie obiekty. Pieniędzy nie ma nawet na jeden.
O tężniach stało się głośno po wybudowaniu przez powiat takiego obiektu w Głuchołazach. Ma nie tylko działanie zdrowotne, ale też stał się atrakcją turystyczną. Zgodnie z obietnicami burmistrza z 2018 r. tężnie miały stanąć w parku przy al. Lompy, w parku miejskim oraz na kąpielisku. Pierwsza z nich miała być gotowa w ubiegłym roku. Nie powstała. W budżecie na 2020 r. próżno szukać, choć jednej takiej inwestycji.
W 2018 r. podpisy pod wnioskiem o budowę tężni na wzór tej w Głuchołazach zbierał ówczesny radny i kandydat na burmistrza Piotr Smoter. Do burmistrza Nysy trafiło kilkaset podpisów. Kordian Kolbiarz bagatelizował je mówiąc, że w Nysie powstanie nie jedna, ale trzy tężnie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie