 
                            
                        
                                                W tym roku - tak jak i w poprzednim - nie będzie budżetu obywatelskiego gminy Nysa. Oficjalnie burmistrz Kordian Kolbiarz wydając zarządzenie w tej sprawie powołuje się na pandemię, jednak z pewnością chodzi nie tylko o nią, ale także o pieniądze, których władze gminy nie będą musiały wygospodarować na ten cel.
Budżet obywatelski w Nysie od lat cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców miasta i sołectw. Z roku na rok liczba głosujących za poszczególnymi zadaniami wzrasta.
Dzięki niemu wykonano wiele potrzebnych mieszkańcom inwestycji - dróg, chodników, parkingów, remonty świetlic wiejskich, a więc tego, czego od lat nysanie nie mogą "doprosić się" od władz miasta. W ubiegłym roku w puli budżetu było 600 tys. zł. Kwota według założeń miała zostać podzielona na 5 zadań po 120 tys. zł każde. Trzy z nich miały zostać zrealizowane na terenie miasta, dwa w sołectwach. Zbieranie podpisów pod poszczególnymi propozycjami zadań mobilizowało i jednoczyło sołectwa i dzielnice, które mogły wspólnie ubiegać się o środki. W ubiegłym roku burmistrz odwołując budżet obywatelski stwierdził, że środki zostaną przeznaczone na "inne zadania".
  
 
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle. Bo jak przeczytasz propagandę w gazecie urzędu to same sukcesy.
Bo władza wie lepiej co należy robić.
Może w następnej gazetce promując sukcesy hrabiostwa w urzędzie miasta z burmistrzem wyjaśnią wszystkim jakie mają plany ileż to sukcesów odnieśli ilu ludzi wyjechało bezpowrotnie z tegoż regionu jak szybko młodzież wyjeżdża stąd tym się jakoś nie chwalą może napomkną coś na ten temat no ale po co tyle mają sukcesów że głowa mała niedługo to będzie miasto z samych seniorów i emerytów składało
przykład idzie z góry
 
                                                                                                                        
Ten kordian kołnierz to jakieś objawienie polityczne sezonu, razem z tym co łazi w dziurawych i brudnych buciorach na obchody oficjalnych uroczystości .