Reklama
Co z przejazdem przez nyską tamę?
30/06/2019 11:44
Nowy most nad nyską tamą zachęca do tego by po nim przejechać. Znaki zakazu jednak powstrzymują kierowców. Mieszkańcy borykający się z problemami komunikacyjnymi oczekują szybkiego otwarcia przejazdu.
Nasze miasto pomimo wybudowanej obwodnicy boryka się z ogromnymi problemami komunikacyjnymi. Nie trzeba czekać na godziny szczytu, aby stać w korku. Aktualnie w Nysie została zamknięta kolejna remontowana ulica. W związku z tym wśród mieszkańców powrócił temat otwarcia przejazdu przez tamę, co znacznie odciążyłoby ruch w mieście. Przez lata pełniła ona rolę trzeciego mostu, którego brakuje w mieście.
W związku z tym, że realizowany w latach 2009-2015 projekt modernizacji zbiornika wodnego finansowany był ze środków UE, muszą być zachowane warunki w nim zawarte przez okres pięciu lat od daty jego zakończenia. - Wielokrotnie prowadzone rozmowy z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie nie doprowadziły do zmiany stanowiska w tym zakresie. Przejazd przez tamę może być otwarty najwcześniej 5 lat po zakończeniu i rozliczeniu inwestycji, czyli w 2020 roku - poinformowała nas Beata Szajowska-Sobek, naczelnik Wydziału Organizacyjno- Prawnego Starostwa Powiatowego w Nysie.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Całe życie jeździło się ....
Nigdy nie będzie można przejechać samochodem, brakuje chodnika, który łączyłby ścieżkę spacerową po koronie wału
Kto mądry zrobił taki projekt i kto to zaakceptował. Przecież każda inwestycja ma przynosić lepsze dla ludzi a nie robić gorzej niż było. Zamiast wybudować nową przeprawę to zamknięto jeszcze starą. Gdzie tu rozum i działanie na korzyść mieszkańców?.
Bo tu wogole nie chodzi o ulepszenie i ułatwienia dla ludzi tylko o to kto dał więcej ....A wiadomo ze jak nie wiadomo o co chodzi ,to chodzi o pieniądze .To przecież jest działanie przemyślane i celowe ,bo nie wierzę że w urzędach siedzą idioci .Tylko jest to dzislanie nie koniecznie z korzyścią dla mieszkańców .
Wychodzą różne trupy z szafy po burmistrz Jolancie B. Oprócz sprawy tamy mamy jeszcze wiele innych "dokonań" tej pani, np darowanie za grosze Erykowi działek na rynku ( i to jak ten rynek teraz po zabudowie wygląda), czy prawie darowanie damie prowadzącej agencję towarzyską działki pod wiaduktem i blokadę przez nią przejścia kolejowego