Czy można jechać na działkę?

Nie ma podstaw do zakazu przebywania na rodzinnych ogrodach działkowych. To główny wniosek z komunikatu Krajowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców. Na terenie kraju dochodziło jednak do karania mandatem przebywających na działkach.

Przepisy wprowadzone w związku z pandemią nakładają ogromne ograniczenia. Jednak przepisy zawarte w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. są sformułowane ogólnie i nie uwzględniają wielu sytuacji i zagadnień, w tym wyjścia i przebywania w ogrodzie działkowym, czy na działce rekreacyjnej pod miastem. 
W jednym z komunikatów na stronie rządowej można przeczytać, że „Ograniczenie dotyczy przebywania na terenach zielonych, pełniących funkcje publiczne”. Tymczasem ogrody działkowe funkcji publicznych nie pełnią. Podkreśla to m.in. komunikat Krajowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców. Można w nim przeczytać, m.in. że: „na gruncie obowiązującego prawa brak jest podstaw dla formułowania wniosku, aby obowiązywał zakaz przebywania na działkach Rodzinnych Ogrodów Działkowych”. Zarząd podkreśla, że działkowcy posiadają tytuły prawne do indywidualnych działek. Przysługuje im także prawo własności do nasadzeń i naniesień na terenie działki. Zakaz przebywania na działce oznaczałby więc ograniczenie praw majątkowych, a nawet prawa własności. A na to nie zezwalają żadne przepisy.
Przepisy nie zabraniają więc przebywania na działkach.

Problemem jest jednak dotarcie na działkę, gdyż przepisy zakazują przemieszczania się za wyjątkiem dotarcia do pracy, na zakupy, do apteki. – Działkowcy dzwonili do mnie z tymi wątpliwościami, ale już powiesiliśmy w widocznych miejscach komunikaty w tej sprawie. Na swoich działkach ludzie mają zwierzątka, które muszą nakarmić, przechowują tam zapasy, muszą podlać kwiaty. Jest wiosna, a więc działkowiec tak jak rolnik – musi zasiać, by później zebrać. Mogą więc dotrzeć na swoje działki - tłumaczy Bogdan Fil, prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych przy ul. Mickiewicza w Nysie. - Oczywiście nie można na działkę zapraszać gości, urządzać grilla. Sam działkowiec z członkiem rodziny może jednak na niej przebywać. Jeżeli teren działki ma 400 metrów kwadratowych i na każdej znajdują się dwie osoby to dystans zachowujemy.

Bogdan Fil podkreśla zbawienny wpływ działki na zachowanie równowagi psychicznej. - Siedzenie przez wiele dni w mieszkaniu w bloku, słuchając negatywnych informacji o pandemii nie jest dobre dla zdrowia. Działka jest w takich okolicznościach lekarstwem zarówno dla psychiki jak i dla ciała. Poza tym praca na działce w dzisiejszej sytuacji, gdy nie ma rehabilitacji, gdy nie można spacerować daje możliwości poruszania się, a przecież tego człowiek tak bardzo potrzebuje – dodaje Bogdan Fil. 
7 kwietnia (miniony wtorek) prezes Polskiego Związku Działkowców wystosował do komendanta policji pismo z apelem o skierowanie do wszystkich komend policji w kraju wytycznych, aby nie dochodziło do nadinterpretacji przepisów. Na terenie kraju dochodziło bowiem do karania mandatami działkowców przebywających na działkach.