Kolejne 32 mln zł kredytu…

Rekordowe zadłużenie miasta, spłacane będzie do 2034 r. Radni koalicji przegłosowali kolejny potężny kredyt zaciągnięty przez ekipę burmistrza Kordiana Kolbiarza. To horrendalna kwota 32 mln zł, która i tak nie wystarczy, aby pokryć wszystkie zaplanowane przez gminę tegoroczne wydatki.

Radna Celina Lichnowska (PO) pytała, jaka część ze wspomnianych 32 mln zostanie przeznaczona na uzbrojenie strefy Radzikowice – Goświnowice. Skarbnik gminy Marian Lisoń na tak postawione pytanie odparł, że raptem… 8 mln zł. Z kolei radny Zdzisław Konik miał wątpliwości co do kwoty. – 32 mln „robi wrażenie”, ale powinniśmy mieć wyszczególnione jaka kwota będzie przeznaczona na jaką inwestycję. Tymczasem wychodzi na to, że nie wiemy ile potrzebujemy na poszczególne inwestycje, ale wiemy, że w sumie potrzebne jest nam 32 mln zł – stwierdził radny dodając, że to dziwna matematyka. Radna Danuta Pasieka (Liga Nyska) pytała, ile z tej kwoty przeznaczone będzie na spłatę istniejącego zadłużenia. Skarbnik zdradził, że w tym roku 7,5 mln, ale już w przyszłym 20 mln zł. Zadłużenie spłacane będzie do 2034 r.

„Dziwna matematyka” nie przeszkodziła radnym popierającym burmistrza na przegłosowanie uchwały o zaciągnięciu kredytu. Dodajmy, że nowy kredyt nie wystarczy na pokrycie deficytu budżetowego, który w tym roku osiągnie ok. 50 mln zł. Planowane zadłużenie Nysy na koniec 2019 r. to ponad 130 mln zł i zakłada wzięcie jeszcze w tym roku 12 mln zł kolejnego długu. Dodatkowo gmina udziela gwarancji spłaty kredytów, zaciąganych przez spółki gminne. Rekordzistą jest tu Agencja Rozwoju Nysy, która do posiadanego już 18 milionowego długo musi zaciągnąć kolejny na ok. 30 mln zł (w celu sfinansowania budowy mieszka n przy ul. Franciszkańskiej). Ciężar spłaty kredyty spocznie na barkach gminy.