Reklama

Mieszkańcy obawiają się Dekady

Nowiny Nyskie
30/03/2016 10:53

Mieszkańcy domów z ul. Piastowskiej w Nysie obawiają się uciążliwości związanych z budową galerii handlowej Dekada. Wynajęli kancelarię prawną, która ma reprezentować ich interesy przed władzami Nysy i inwestorem.

Mieszkańcy poza projektem
- Nie jesteśmy przeciwko budowie galerii – zastrzegają przedstawiciele mieszkańców. Nysanie zamieszkujący kamienice i bloki naprzeciwko planowanej inwestycji domagają się uczestnictwa w procedurze uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. - Chcielibyśmy, żeby władze miasta działały zgodnie z obowiązującym prawem. Projekt galerii powinien być konsultowany z mieszkańcami – dodają.
Do tej pory nikt - ani inwestor, ani władze Nysy – nie kontaktował się z przyszłymi sąsiadami obiektu.
- Jest specjalnie powołana komisja architektury z radnymi, inwestorem, urzędnikami, której celem jest opracowanie koncepcji miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Nie ma w niej mieszkańców, czyli tej strony, która będzie ponosić negatywne skutki tej inwestycji – ubolewają

Skutki spadną na sąsiadów
Piotr Borzykowski, przedstawiciel mieszkańców, wylicza uciążliwości przyszłego sąsiedztwa ich nieruchomości z galerią.
- Część techniczna, czyli zaplecze galerii, znajdować się będzie właśnie od strony ul. Piastowskiej. Tędy będą wjeżdżać tiry z dostawą – będzie hałas i natężenie ruchu. Klienci też będą dojeżdżać do sklepów – wystąpi wzmożony ruch samochodów. Od strony Piastowskiej umieszczone będą wentylatory, które przy ogromnej kubaturze galerii będą pracowały cały czas, więc na pewno będzie duży hałas. To wszystko doprowadzi do spadku cen naszych mieszkań. Wśród naszych mieszkańców jest wiele osób w podeszłym wieku, więc te uciążliwości będą dla nich szczególnie dokuczliwe - podkreśla Piotr Borzykowski.
Mieszkańcy wynajęli do reprezentowania swoich interesów przed władzami Nysy i inwestorem kancelarię prawną. Adwokat dr Arkadiusz Barut ma już pierwsze stanowisko władz Nysy na swoje wystąpienie w sprawie udziału jego klientów w procedurze uchwalenia miejscowego planu dla tego terenu.
- Z pisma przesłanego pod koniec lutego br. przez burmistrza p. Kordiana Kolbiarza do mojej kancelarii wynika, że wszystko jest na etapie projektowania. Nie było jeszcze ogłoszenia dyskusji społecznej nad planem zagospodarowania w sensie formalnym tj. takim jakie przewiduje ustawa. Wydaje się jednak, że społeczeństwo powinno uczestniczyć w tej dyskusji od samego początku, czyli już na etapie planowania inwestycji – mówi mecenas.
W środę przedstawiciele mieszkańców ulicy Piastowskiej wzięli udział w posiedzeniu komisji urbanistyki. Część radnych, jak się wydaje, wykazuje zrozumienie dla ich postulatów.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do