
Na 87 milionów złotych swoje straty po powodzi oszacowały Wodociągi w Głuchołazach. Gminna spółka liczy się też z utratą dochodów ze sprzedaży wody i odbioru ścieków. Niewykluczone, że konieczne będą podwyżki opłat.
Takie informacje znalazły się w protokole komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Głuchołazach, która w listopadzie i grudniu skontrolowała działalność Wodociągów.
Po powodzi głuchołaskie Wodociągi znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Straty w infrastrukturze oszacowane zostały na 87 milionów złotych! Ani spółka ani gmina nie dysponują takimi pieniędzmi. Dlatego przedsiębiorstwo liczy na pomoc zewnętrzną, a także pieniądze z ubezpieczenia.
Kolejnym dużym problemem jest to, że wielu klientów spółki zostało poszkodowanych przez powódź, a ich powrót do normalnego funkcjonowania będzie długotrwały, a nawet niemożliwy. To zaś przełożony się na spadek przychodów spółki ze sprzedaży wody i odbioru ścieków. Z drugiej strony koszty działalności Wodociągów będą rosły. Powodem są koszty usuwania awarii, które będą się pojawiać po powodzi.
Prawdopodobnie konieczna będzie zmiana taryf za wodę i ścieki, czyli podwyżki. "Powódź na wiele miesięcy a nawet lat zmieniła sytuację spółki. Nie tylko poniosła ona straty majątkowe. Jej odtworzenie będzie uzależnione od pieniędzy, które do spółki mają trafić z ubezpieczenia, dotacji lub innych źródeł. Będą one miały decydujący wpływ na wynik finansowy spółki w przyszłości" - czytamy w protokole komisji rewizyjnej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.