
Samorząd powiatu niemal co roku dofinansowuje zakup samochodów służbowych dla nyskiej policji. Robi to z myślą, żeby zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców. Policji brakuje bowiem pieniędzy na ich zakup. Jak to więc możliwe, że policyjny samochód z Komendy Powiatowej Policji w Nysie patroluje ulice Warszawy?
Ten radiowóz, to VW Transporter T6 o numerze bocznym J604 wyprodukowany w 2019 r. Pochodzi z KPP w Nysie i użytkowany był przez Komisariat Policji w Otmuchowie. W ubiegłym roku zauważono go w Łazienkach Królewskich w Warszawie. Zdjęcie auta pojawiło się na jednym z polskich portali poświęconym służbom mundurowym (czerwone samochody.com). Podano tam, że „został przekazany do użytku na jakiś czas policjantom z Warszawy”. Z naszych informacji wynika, że jest tam do tej pory.
O to, z jakiego powodu nyski radiowóz trafił do stolicy i czy to oznacza, że mają nadmiar samochodów, zapytaliśmy nyską policję. W lakonicznej odpowiedzi przekazano nam, że „na terenie całego kraju dysponentem jest komendant główny policji, który w zależności od zapotrzebowania dyslokuje pojazdy służbowe".
Zwróciliśmy się więc z pytaniami do Komendy Głównej. - Zgodnie z art. 20a ustawy o policji, ustawowo jesteśmy zobowiązani do zapewnienia ochrony form i metod realizacji zadań, informacji oraz własnych obiektów i danych identyfikujących policjantów – odpowiedział podkom. Mariusz Kurczyk z biura komunikacji społecznej KG Policji. Nasze pytania dotyczyły powodów „dyslokacji” i czy oznacza ona, że warszawska policja ma za mało pojazdów, skoro musi zabierać je z oddalonej o ponad 400 km Nysy? Jak widać to tajemnica, a radiowóz traktowany jest na równi z policjantem.
Nyska policja nie cierpi na nadmiar pojazdów. Bliźniaczy VW Transporter T6 (w 2019 r. dwa takie trafiły do KPP w Nysie) do tego, który jeździ po Warszawie, został w ubiegłym miesiącu zabrany z Komisariatu Policji w Głuchołazach i trafił do Nysy, ale widywany był też na służbie w Otmuchowie... Rok temu zabrano też z Głuchołaz VW Caddy z 2019 r., który trafił do Nysy w zamian przekazując wysłużoną Skodę Yeti. Po naszym artykule na ten temat auto wróciło do Głuchołaz.
Przekazywanie aut z komisariatów do komendy powiatowej bulwersuje samych policjantów. Mówią nam anonimowo, że Głuchołazy traktowane są jak komisariat drugiej kategorii, choć to druga największa jednostka policji w powiecie nyskim.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wozi funkcjonariuszy na ulicę Mickiewicza? btw. polecam odnaleźć na Street View "Solskiego 5" i obrócić się o 180 stopni, a potem ten sam budynek spróbować obejrzeć od strony Mickiewicza :D
no i jest afera.............. co tam prorosyjskość..........
A gdzie się podziały radiowozy z Otmuchowa Paczkowa i Korfantowa? To małe komisariaty ale przecież objeżdżać teren czymś jakoś trzeba. Warszawa niepoważnie traktuje mieszkańców małych miasteczek co z bezpieczeństwem w małych gminach i wsiach???