
W gminie Nysa nie wzrośnie ekwiwalent pieniężny dla strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych. Za udział w działaniu ratowniczym druhowie będą otrzymywać 20 zł za godzinę, a za udział w szkoleniu 10 zł. W Głuchołazach stawki te są o ponad sto procent wyższe.
Rada Miejska w Nysie ustaliła wysokość wynagrodzenia dla strażaków ochotników z terenu gminy. Podwyżek jednak nie będzie, za czym głosowali wszyscy radni kończącej się kadencji.
W gminie Nysa druh za każdą rozpoczętą godzinę akcji gaśniczej lub ratowniczej otrzyma 20 zł, a za udział w szkoleniu lub ćwiczeniu w wysokości 10 zł. W gminie Głuchołazy, gdzie nowe stawki ustalono na początku tego roku, wynoszą 44,35 zł i 22,15 zł.
Wynagrodzenie strażaków OSP jest uzależnione od przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto. Ekwiwalent pieniężny dla strażaków ochotników nie może przekraczać 1/175 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu gminy.
Ekwiwalent dla druhów nalicza się za każdą rozpoczętą godzinę liczoną od zgłoszenia wyjazdu z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej lub gotowości do wyjazdu w celu realizowania zadań ratowniczo–gaśniczych.#
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wziął za mało kredytu i na straż nie ma kasy.
Głuchołazy nie mają kredytów, ale zazdroszczą Nysie betonazy.
Wyjdzie na to, że druhowie z gminy Nysa będą gasić wolniej. Jaka płaca , taka praca.....
a może u pawlaka jakaś interwencja............
Randka ?
To nie Niemcy ?
Zielony ład.
Nie ubite.
Po ochotniczych strażach poukrywanych jest sporo pedrylów.
Jak poprawić wizerunek straży? Odpowiedź - https://www.youtube.com/watch?v=YPEO4VPp_oU