Reklama
Wyciek kwasu siarkowego
19/01/2024 13:25
Służby ratunkowe zostały zaalarmowane, że na jednym z obszarów przemysłowych w Czeskiej Wsi nieopodal Jesenika doszło do awarii linii przemysłowej, gdzie do kanalizacji burzowej, która prowadzi do rzeki Biała Głuchołaska mogło wyciec blisko 1000 litrów kwasu siarkowego.
Akcja rozpoczęła się od strony czeskiej.
- Strażacy na miejscu wyznaczyli strefy bezpieczne i niebezpieczne, przygotowali pełną dekontaminację, zapewnili zasoby i ustalili podczęści, kładąc nacisk na wypompowanie kwasu z miejsca zabezpieczenia – relacjonował portal pozary.cz. Ustalono, że w wyniku wypadku nastąpił częściowy wyciek do kanalizacji prowadzącej do rzeki Biała Głuchołaska. Po drodze strażacy przeprowadzili kilka pomiarów, wykluczając jakikolwiek możliwy wpływ na śmierć ryb w potoku. Poinformowali także o sytuacji stronę przeciwną na granicy z Polską – czytamy.
Z informacji jakie przekazał nam kpt. Dariusz Pryga, oficer prasowy KP PSP w Nysie wynika, że na miejsce wysłano jednostki straży pożarnej, które pobrały 5 próbek wody z różnych miejsc, które zostały przekazane do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. Na miejscu pracował także sanepid oraz policja.
Po stronie czeskiej doszło do wypadku jednego ze strażaków, który został ranny. Na szczęście jego stan nie jest poważny.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo nowinynyskie.com.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Stan czeskiego strażaka jest, jak to w Czechach, niepoważny. :)))) A tak w ogóle - kto pisał ten tekst? :))))
"""""Strażacy na miejscu wyznaczyli strefy bezpieczne i niebezpieczne, przygotowali pełną dekontaminację, zapewnili zasoby i ustalili podczęści"""""" - - - Miejmy nadzieję, ze wdrożyli także procedury. ;)))))) Uwielbiam takie półgłupie HR-owe gadanie! :)))))
""""Po drodze strażacy przeprowadzili kilka pomiarów, wykluczając jakikolwiek możliwy wpływ na śmierć ryb w potoku."""" - - Tak, tak! Ryby w potoku zapewne pomarły ze starości, bo to bardzo stare ryby były i już od dawna brały udział w działaniach Potokowego Klubu Seniora. :)