
Trzy klasy z nauczania wczesnoszkolnego ( a więc z przedziału I – III) ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Nysie przeszły na nauczanie zdalne.
Powodem jest potencjalny kontakt z osobą zarażoną koronawirusem. – Reszta szkoły pracuje normalnie, lekcje odbywają się w systemie stacjonarnym – informuje dyrektor szkoły Anna Michoń. - Przez chwilę mieliśmy także wstrzymaną działalność świetlicy szkolnej, ale od jutra zostanie ona wznowiona.
Szkoła nr 10 dysponuje dwoma budynkami. Nauczanie wczesnoszkolne odbywa się przy ul. 11 Listopada. Pozostali uczniowie (klasy IV-VIII) uczęszczają do szkoły przy ul. Prusa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na siłę, wbrew zdrowemu rozsądkowi, "kochani" rodzice wypchali swe dzieci do szkoły. Długo nie trzeba było czekać, by wirus wylał "kubeł zimnej wody " na łeb. Nie ważne jaki to wirus czy inna "zaraza" należy zachowywać środki ostrożności, higiena osobista, itp. Jak rodzice nie nauczyli dziecka, że przed wyjściem z kibelka myjemy ręce i pozostawiamy porządek...., więc nie dziwmy się, że co chwili mamy epidemie.... Mądry przed szkodą...
Tutaj zarażony był nauczyciel XD
Czytaj ze zrozumieniem , nie dziecko przyniosło a nauczyciel
Róbcie tak dalej, będziecie mieć wyedukowane dzieci i pamietajcie o szmatkach ratujących ludzkie życie.