
W piątek po godz. 17:00 doszło do awarii w Zakładzie Produkcji Etanolu w Goświnowicach. Na miejsce wezwano kilkanaście zastępów straży pożarnej z PSP Nysa i okolicznych OSP.
Jak poinformował nas Adam Kurek, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Nysie, w zakładzie doszło do rozszczelnienia instalacji suszarni. - Nie było osób poszkodowanych, jak i nie było zagrożenia dla środowiska - podkreślił. Na terenie zakładu nie doszło też do żadnego wybuchu. - Słyszany mógł być dźwięk związany z włączeniem się systemu zabezpieczającego i wypuszczeniem pary z instalacji. Awaria została usunięta, a proces produkcyjny uruchomiony na nowo. Systemy bezpieczeństwa zadziałały prawidłowo - zaznaczył Mirosław Obarski, wiceprezes Bioagry.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie