
Maksymalna segregacja odpadów i budowa przydomowych kompostowników - do tego w ciągu najbliższych miesięcy mieszkańców gminy Pakosławice będą nakłaniali sołtysi i radni. Tylko doprowadzenie do takiej sytuacji zminimalizuje koszty jakie za odbiór odpadów będą ponosili mieszkańcy gmin.
O tej kwestii mówił szeroko podczas ostatniej sesji Rady Gminy Pakosławice Adam Raczyński. - Musimy położyć duży nacisk na to, żeby oddawać jak najmniej odpadów BIO i zachęcać mieszkańców do tworzenia kompostowników. Jeżeli nie wywiążemy się z określonych norm procentowych będziemy musieli płacić w przyszłości duże kary. Musimy zacząć edukację pod tym względem począwszy od szkół - stwierdził wójt zapowiadając, że w tej sprawie zostanie zorganizowane spotkanie m.in. z sołtysami.
W myśl nowych przepisów właśnie na niższe ceny wywozu śmieci mogą także liczyć mieszkańcy mający przydomowe kompostowniki, ponieważ sami zagospodarowują produkowane odpady biologiczne. Jak duże mają być to ulgi? To zależy od gminy. Wysokość ulgi każdy samorząd będzie ustalać samodzielnie. Gmina będzie jednak kontrolować, czy osoby deklarujące stosowanie kompostowników faktycznie to robią - jeśli nie, stracą upust w opłacie śmieciowej.
Samorządy będą mogły też łatwiej stwierdzić, czy mieszkańcy rzeczywiście segregują śmieci. Jeśli firma odbierająca odpady z danej nieruchomości stwierdzi, że są one nieposortowane, powiadomi o tym gminę. To zaś będzie oznaczać znacznie wyższe opłaty. - Boję się miejscowości Biechów i Frączków, gdzie są bloki i nie jesteśmy w stanie udowodnić, jeśli ktoś komuś coś podrzuci - stwierdził wójt Raczyński.
Zgodnie z nowymi przepisami gminy nie będą mogły ryczałtowo rozliczać się z firmami odbierającymi śmieci (w taki sposób rozlicza się obecnie m.in. gmina Pakosławice). Według nowych przepisów gminy będą rozliczać się z firmami odbierającymi śmieci na podstawie masy odpadów przekazanych do przetworzenia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie