Reklama

Bij Żyda i Białorusina

Nowiny Nyskie
04/01/2011 10:26

Co robi zły rząd, który nie ma sukcesów w kraju? Szuka wroga i rozpoczyna wojnę . Choćby propagandową. 
Do roli etatowego „wroga”, np. zawsze świetnie  zawsze pasowali  Żydzi.  W komunie w roli wroga występowali „burżuje”, „sabotażyści”, „spekulanci” (wykupujący chleb i mięso), już to „kułacy” chowający zazdrośnie przed głodnymi mieszkańcami miast zboże. Komunizm był – jak wiadomo – rajem. A problemy występowały w nim jedynie „okresowo” i „przejściowo” – czytaj: „cały czas”.
W III Rzeczpospolitej, będącej - wg rządowej propagandy - rajem gospodarczym, oazą sprawiedliwości i praworządności i jeszcze „zieloną wyspą” burzliwego rozwoju gospodarczego, występują pewne problemy. A to w budżecie państwa brakuje 100 mld zł, na zabieg w szpitalu trzeba czekać kilka miesięcy, drogi coraz bardziej dziurawe, na emerytury nie wystarcza i rząd musi zabrać nasze prywatne pieniądze z Otwartych Funduszy. 
Jak wygląda w III RP praworządność i demokracja – wie każde dziecko. Prokuratorzy kryją swoich, policjanci robią co chcą, sędziowie wydają wyroki w interesie tego, kto ma dojścia, a kiedy nadchodzą tzw. wybory, to okazuje się, że obywatel może kandydować ale tylko kiedy wystawi go na listę jakaś partia, a partie są tylko cztery bo na więcej nie będzie forsy z budżetu.  
Podobne zjawiska występują kiedy obywatele  zamierzają skorzystać ze swych konstytucyjnych praw.  Wiosną minionego roku 5 tys. mieszkańców Nysy podpisało wniosek o referendum w sprawie rynku i natychmiast policja i prokuratura zaczęły wzywać 2000 osób (w mieście liczącym 48 tys. wyborców) na przesłuchania.  No ale ciąganie tysięcy często starszych osób na policyjne przesłuchania to w III RP nie jest łamanie demokracji! Gdyby tak robiła policja białoruska to co innego. 
O polskich sądach już pisałem, ale przypomnę tylko, że Rzeczpospolita Polska jest stałym bywalcem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu gdzie najczęściej okazuje się, że musi najeść się wstydu i zapłacić swoim obywatelom sowite odszkodowania za stronnicze wyroki swoich „niezawisłych” sędziów.
To są wszystko oczywiście „przejściowe trudności”, ale żeby Polacy się na tych zjawiskach nie koncentrowali, trzeba im pokazać wroga. 
Ba, łatwo powiedzieć, ale skąd miłujący spokój rząd Donalda T. weźmie wroga? Niemcom strach się narazić, Ruskich witamy na klęczkach, Amerykanie jak każą to jedziemy gdzie tam strzelać do Arabów. Zostają nam tylko pomniejsze narody, z wyjątkiem oczywiście Żydów, bo przecie nie zadrzemy z CNN.
Wróg znalazł się za to tuż za miedzą na Białorusi i nasza bohaterska i odważna telewizja pokazuje jak to tyran Łukaszenko najpierw sfałszował wybory, a potem niemal własnoręcznie pobił „liderów opozycji”.
Łukaszenko idealnie nadaje się na wroga publicznego dla naszych miłujących prawdę odważnych dziennikarzy i polityków. Stawia się Moskwie, a wiec robiąca interesy z Putinem Angela ma go w nosie.  Międzynarodowe koncerny nie mogą mu wybaczyć, że nie rozprzedał białoruskich fabryk i ziemi.  Można go zatem bezpiecznie flekować przedstawiając jako tyrana i dyktatora. 
Ale broń Boże nie wolno przy tym wspominać, że Białoruś ma 10% wzrost gospodarczy, wskaźniki korupcji najniższe wśród państw byłego ZSRR, dochody obywateli wzrosły za czasów „dyktatora” kilkakrotnie, a opozycja regularnie w Mińsku odbywa swoje kongresy. 
Nie wolno też wspominać, że na Białorusi każdy może się zarejestrować jako kandydat na posła, a każdy kandydat pieniądze na kampanię dostaje z budżetu państwa. Każdy tyle samo. 
Ciekawe też, że „opozycja” już na tydzień przed wyborami wiedziała, że zostaną one sfałszowane, a jako dowód łamania praw człowieka podaje się interwencję policji podczas manifestacji 19 grudnia.
Jakoś tylko nikt z polskich dziennikarzy nie zająknie się, że ta manifestacja była nielegalna, została zwołana i odbywała się w dniu wyborów, a więc stanowiła jawne naruszenie prawa i prowokację, a interwencja policji zaczęła się kiedy manifestanci zaczęli wybijać szyby w budynkach rządowych.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do