Szok i oburzenie wywołały podwyżki czynszów dla lokatorów mieszkań komunalnych w Nysie. Burmistrz Kordian Kolbiarz podniósł stawki o ponad 32 procent. Jeszcze więcej zapłacą mieszkańcy osiedla Rodzinnego. Tam podwyżka wyniesie ponad 60%. – To nie podwyżka, to wyrok na biednych ludzi! - bulwersuje się mieszkanka lokalu przy ul Zjednoczenia w Nysie.
To już kolejna decyzja burmistrza budząca sprzeciw – wcześniej krytykowano go za ukrywanie podwyżek cen wody i ścieków po powodzi, które uderzyły w poszkodowanych przez powódź z 2024 r.
Podwyżka czynszów uderza najbardziej w najuboższych mieszkańców, dla których lokale gminne są często jedyną alternatywą dla drogiego rynku prywatnego. Decyzję podjęto po cichu, nie przeczytacie o niej w gazecie propagandowej "Tak" ani na stronie urzędu miejskiego. Nie chwali się nią też burmistrz w swoich mediach społecznościowych. Mieszkańcy zostali o niej poinformowani w piśmie Agencji Rozwoju Nysy, podpisanej przez Bogdana Wyczałkowskiego, który jak sam w nim napisał - działa w imieniu burmistrza.
– To nie podwyżka, to wyrok na biednych ludzi! - bulwersuje się mieszkanka lokalu przy ul Zjednoczenia w Nysie. Dla rodziny zajmującej 50-metrowe mieszkanie oznacza to dodatkowe ponad 80 zł co miesiąc – kwotę, która w skali roku daje prawie tysiąc złotych. - W czynszu mamy też drogie opłaty za ogrzewanie, wodę i ścieki, a także śmieci, które dyktują nam spółki gminne - podkreśla mieszkaniec ul. Zwycięstwa. - Do tego prąd i gaz - zaznacza.
Jeszcze więcej zapłacą mieszkańcy osiedla Rodzinnego. Tam zgodnie z zarządzeniem burmistrza stawka bazowa czynszu (6,5 zł za 1 m kw.) będzie podwyższona o 114,9% ze względu na bardzo dobry stan techniczny i wyposażenie. Oznacza to kwotę ok. 14 zł za m kw.
Podwyżka wchodzi w życie od 1 stycznia 2025 r.
Lokatorzy podkreślają, że rozumieją podwyżki, bo wszystko drożeje, ale nie tak wysokie. - Nikt z nami nie rozmawiał, tylko postawiono nas przed faktem dokonanym. Ja żyję z emerytury, która starcza mi ledwo związać koniec z końcem, każda podwyżka to dla mnie tragedia - żali się nysanka. Stan niektórych mieszkań komunalnych woła o pomstę do nieba, a mieszkańcy nie mogą liczyć na wsparcie gminy w ich remontach.
Podwyżka czynszów wywołuje kontrowersje jeszcze z innego powodu. Lokatorzy nowych mieszkań przy ul. Wałowej zapłacą jedynie 4,8 zł za 1 m kw przy 6,5 zł i więcej w innych mieszkaniach. Dlaczego?
Stawka czynszu nowych mieszkań na Wałowej ma tam wynosić 24,44 zł za m kw., ale jest w tym spłata kredytu wynosząca 19,64 zł za m kw. Oznacza to, że stawka czynszu w nowo wybudowanym budynku będzie dużo mniejsza niż w starych mieszkaniach, które są energochłonne, co wpływa na wysoki koszt ich utrzymania.
Warto też przypomnieć, że w Nysie usługi komunalne drożeją wraz ze wzrostem zadłużenia miasta. Obecnie jest to blisko 200 mln zł, które spadnie na kark przyszłych pokoleń nysan. Podwyżka czynszów wpłynie na zwiększenie przychodów budżetowych gminy. To ma zaś pozwolić na dalsze zadłużanie miasta. Wskaźnik bezpieczeństwa to stosunek kwoty długów do przychodów budżetowych. Obecnie wynosi on ok. 50%, a nie może przekroczyć 60%. Najprostszym sposobem zwiększania "zdolności kredytowej" jest podwyżka przychodów, np. kosztem lokatorów gminnych mieszkań. To prostsze niż wprowadzenie oszczędności w gminie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Płacą ludzie , za tych co nie płacą czynszu wogole jak w klatce mieszka 10 rodzin, a trzy z tych rodzin wogole nie płacą, to reszcie 7 rodziną muszą podnieść żeby rachunek się zgadzał, trzeba zrobić jak w innych miastach postawić kontenery mieszkalne i dłużników tam eksmitować
no ale nyskie ptysie chciały być europejskie i głosowały na trzusk.............
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Kolejny popis burmistrza ludzie cię będą przeklinać i jak przyjdą wybory podsumowanie jego kolejne durne i szkodliwe bezsensowne pomysły. Brak remontów, budynki komunalne obraz nędzy i rozpaczy, ale co tam trzeba im dowalic kolejna podwyżkę bo Bogusia i jego klan trzeba nakarmić, ekstra pensje dodatkowa kasa co miesiąc w formie nagród tak wygląda ten cyrk niekompetencji i nie liczenia się z mieszkańcami, ale to już przekracza wszelkie granice. Banda bucom i dorobkiewiczow zaś weźmie kolejny kredyt na swoje kolejne wybryki, a spłacać będą ieszkancy w czynsz ach, podatkach, opłatach. Panowie włodarze basta, stóp podwyżka, taczki czekaja.
Taczki czekały na referendum, tylko strach obleciał mieszkańców i nie było komu ładować. Teraz płaczcie i płaćcie... a to dopiero początek "wdzięczności" władz.
Popieram, z żalem, ale popieram ten głos. Ludzie są odważni w gębie, a jak przyszło co do czego to ich kolbiarze zastraszyły jak dzieci. Buuu! Pracownicy spółek, szkół i urzędów teraz sobie wmawiają, że nie taki zły, a co mi tam, wypierają.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.