
Rozmowa z Antonim Hasenbeckiem, prezesem Stowarzyszenia Ruch Rozwoju Regionu, organizatorem XII Charytatywnego Koncertu Noworocznego „Od Straussa do…”, z którego dochód zostanie przeznaczony dla powodzian i nyskiego hospicjum.
„Nowiny Nyskie” – Tradycyjny już koncert noworoczny za moment. Czy wszystko zostało zapięte na przysłowiowy „ostatni guzik”?
Antoni Hasenbeck – Nasz koncert miał się nie odbyć z uwagi na powódź i na to, z czym wielu członków Ruchu Rozwoju Regionu musiało w ostatnich miesiącach i często nadal musi się borykać. Liczna grupa osób musiała zająć się ratowaniem swojego dobytku, bo wielu członków naszego stowarzyszenia, mecenasów i sponsorów zostało dotkniętych tym nieszczęściem. Trudno w takiej rzeczywistości prosić jeszcze o wsparcie w organizacji tradycyjnej, pielęgnowanej imprezy, która wpisała się w kalendarz najważniejszych imprez kulturalnych naszego regionu.
- Przygotowanie takiego koncertu z pewnością nie może się odbyć z tygodnia na tydzień…
- Tak. Jednak sytuacja powodziowa nie pozwoliła nam stać obojętnie wokół tragedii jaka rozegrała się 15-16 września 2024 roku, tym bardziej że data koncertu była ustalona, widownia w NDK zarezerwowana. Rozmowa z kierownikiem artystycznym orkiestry, który zaproponował mniejszą odpłatność za koncert, aby wesprzeć powodzian oraz analiza możliwości organizacyjnych pozwoliła podjąć decyzję o organizacji koncertu 03.01.2025 r. To bardzo mało czasu na organizację takiego wydarzenia, tym bardziej że równolegle organizujemy wystawę i album dokumentujące powódź. To jest bardzo duże wyzwanie dla nas pracujących społecznie. Odbywa się to kosztem rodzin, pracy zawodowej. Ale jak się mówi „A” to trzeba mieć odwagę powiedzieć „B”. tacy już jesteśmy. Tytuł tegorocznego koncertu brzmi „Od Straussa do…”, bez podania konkretnego kompozytora czy okresu w muzyce, jak to bywało do tej pory. Tym razem tytułem „Od Straussa do…” chcemy zwrócić uwagę na niepewność, wokół jakiej żyjemy i nie wiemy, co nas może spotkać, a w aspekcie przeżytej we wrześniu roku 2024 powodzi wyrazić przesłanie w słowach piosenki Zbigniewa Wodeckiego „Tak bardzo wierzę w nas…”.
- Dochód z każdego koncertu noworocznego tradycyjnie jest przekazywany osobom. W tym roku oprócz Stowarzyszeniu Auxilium prowadzącemu nyskie hospicjum, również powodzianom. Czy już wiadomo, kto konkretnie otrzyma wsparcie po tegorocznym koncercie, czy zdecydujecie Państwo o tym już po zakończeniu tego artystyczno-charytatywnego wydarzenia?
- Jeszcze nie zdecydowaliśmy. Zostanie powołana komisja, która będzie miała takie zadanie - wybierze najbardziej poszkodowane osoby z grona, które się do nas zgłoszą. Takie osoby będą mogły do nas wystąpić z wnioskiem o wsparcie, komisja nie tylko zapozna się z nim, ale także pojedzie w teren, aby na miejscu sprawdzić sytuację. Chcemy, aby środki pozyskane z serca – dzięki publiczności i sponsorom, trafiły rzeczywiście do osób dotkniętych najmocniej wrześniowym kataklizmem i stały się cegiełką w popowodziowej odbudowie. Chylimy czoła przed sponsorami, którzy ponieśli kolosalne straty na sowim mieniu a chcą jeszcze pomóc innym. Bo dzięki nim, ich wsparciu, mogliśmy podjąć tak wielkie wyzwanie jak organizacja
wystawy fotograficznej powodzi, prezentacja albumu dokumentującego powódź i przygotowanie XII Charytatywnego Koncertu Noworocznego.
W tym roku nie będziemy wręczać statuetek DEDALA i Czarnego Dębu RRR. Podziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli w nieco skromniejszy sposób, żeby poświęcić na muzykę jak najwięcej czasu i przeznaczyć na wsparcie powodzian jak najwyższą kwotę. Tradycyjnie całość koncertu poprowadzą członkowie zarządu, Agnieszka Jarząbek i Andrzej Mitoraj znani już nyskiej publiczności nie tylko z poprzednich koncertów.
- Informacja o koncercie już krąży w przestrzeni publicznej. Czy jest jeszcze szansa na zakup biletu – cegiełki?
- Bilety sprzedają się świetnie. W tej chwili praktycznie została nam tylko część miejsc na balkonie. Potwierdza się reguła, że na tydzień przed koncertem biletów już nie ma.
Aby dochód z wydarzenia był największy zdecydowaliśmy zrezygnować z lampki szampana, na którą do tej pory zapraszaliśmy uczestników poprzednich koncertów noworocznych. W przerwie będzie jednak inna uczta – uczta talentu Maćka Zycha. W foyer znajdzie się ponad 30 plansz z jego zdjęciami wykonanymi podczas powodzi we wrześniu minionego roku. Część tej wystawy można było już obejrzeć w muzeum i spotkała się ona z wielkim poruszeniem i ogromnym zainteresowaniem nysan. Każde z tych zdjęć to osobna historia, osobna tragedia i trzeba przy nich zatrzymać się dłużej. Dodatkowo przygotowujemy jeszcze jeden element tego wydarzenia - kilkudziesięciostronicowy album ze zdjęciami powodziowymi. Album będzie można nabyć podczas przerwy koncertowej. Na początek chcemy wydrukować 1000 egzemplarzy, a środki pozyskane w ten sposób to kolejna cegiełka, która zwiększy kwotę pomocy, jaką będziemy mogli przekazać powodzianom.
- Czy osoby, które nie będą mogły być na koncercie będą miały możliwość nabycia albumu?
- Tak. Po koncercie wystawa Macieja Zycha zostanie przeniesiona do galerii Dekada, która już wtedy będzie funkcjonowała i tam będziemy chcieli uruchomić punkty sprzedaży. W imieniu organizatorów zapraszam na tradycyjne spotkanie z muzyką klasyczną i rozrywkową.
Rozmawiała Agnieszka Groń
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie