
Wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także płatnej protekcji dotyczy śledztwo, w którym pojawia się nazwisko ministra sportu Kamila Bortniczuka. Poseł z Głuchołaz był wtedy wiceprezesem Zakładów Azotowych Kędzierzyn.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Dotyczy ono zakupu propylenu przez Zakłady Azotowe Kędzierzyn (ZAK). Zakup miał miejsce, gdy wiceprezesem firmy był obecny minister sportu Kamil Bortniczuk. Postępowanie wszczęto na podstawie materiałów operacyjnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Analizowało ono między innymi wpływ zniżek udzielanych przez dostawców propylenu na wyniki finansowe ZAK w 2018 r. Negocjacje w tej sprawie prowadził ówczesny wiceprezes ZAK – Kamil Bortniczuk.
Informację na ten temat, jako pierwszy podał portal OKO.press, a za nim ogólnopolskie media. Wynika z nich, że działania CBA zmierzają do ustalenia, czy prawdą jest, że Bortniczuk informował władze spółki, że rabat na zakup surowca będzie wyższy (czyli cena niższa), niż ostatecznie zapisano w kontrakcie. Spółka z Kędzierzyna nie zdradza jakie straty poniosła na kontrakcie, zasłaniając się tajemnicą śledztwa.
To nie pierwszy problem ministra z Głuchołaz. Po objęciu przez niego stanowiska na jaw wyszły informacje o zamieszkiwaniu przez niego w hotelu w Piasecznie (po okazyjnej cenie), którego właściciel skazany był za kradzież samochodów. Bortniczuk miał mu pomóc w spotkaniu z wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim. Później wybuchła afera z zastępcą ministra sportu – Łukaszem Mejzą, który m.in. miał oferować cudowne terapie śmiertelnie chorym ludziom. W końcu na jaw wyszła sprawa zakupów surowców do ZAK S.A. Prokuratura podkreśla, że jest ona obecnie prowadzona w sprawie, a nie przeciw komuś. Z pewnością nie bez powodu wyciekło jednak w jej kontekście nazwisko posła z Głuchołaz.
Z naszych informacji wynika, że to nie ostatnie kontrowersje związane z ministrem Bortniczukiem. Ma on być bowiem szantażowany przez nieznane bliżej osoby. Mają one posiadać kompromitujące go filmy z imprez organizowanych w podwarszawskim hotelu.
Kamil Bortniczuk na pytania OKO.press, dotyczące zakupów dla ZAK napisał, że nie został dotąd przesłuchany tej sprawie. I że nie pamięta ani kwoty kontraktu na propylen, ani wysokości upustu, ani sytuacji, w której miał informować zarząd ZAK, że promocja będzie korzystniejsza, niż zapisano w kontrakcie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ooooo o jego koledze trzeba pisać już "Patryk J." Teraz będzie Kamil B.?
Kamil Bortniczuk jest grzeczny, miły, piekny i dobry minister!
Fajne foto , karany b.burmistrz Paczkowa , jednak przekretny mieszkaniec Gluchlaz, oraz kredyciarz burmistrz Nysy , na pamiatke sobie zostawie I powiesze w piwnicy by mi myszy konfitur nie ruszaly.
Bufonada bije od nich na kilometry.
Najwyższa pora !!!!!
Proszę nie piszcie, że on z Głuchołaz !
Prosisz I masz w polowie drogi z Glucholaz go Zlatych Hor po lewej nowe budownictwo jednorodzinne.
Najlepiej się wyprowadź.
Skąd w takim młodym człowieku takie parcie na krętactwo .
Dobre
Taka łajza
@ty kto tusk
Ale chyba od ciebie nie większa.
Jak już NTO Obajtkowe o nim pisze to chłoptaś ma pozamiatane .
Powołanie Bortniczuka na ministra sportu to już była podejrzana sprawa.
Mam nadzieję, że to tylko nagonka na posła, który robi dużo dla regionu, a szczególnie dla Nysy. Dziwię się mieszkańcom Głuchołaz, że mając posła i ministra nie potrafią tego docenić.
Ty kpisz czy o drogę pytasz?
Nysek ty z rodziny Bortniczuka ? Czy razem pijecie ?
Dziwna cisza. Ha,ha.