W ubiegłym tygodniu marszałek województwa opolskiego Szymon Ogłaza i burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz rozmawiali z przedstawicielami zniszczonego przez powódź zakładu Malta Decor w Rudawie o możliwości pozostania na naszym terenie. Przypomnijmy, że firma po tym, co ją spotkało we wrześniu ogłosiła, że zamierza przenieść swoją działalności poza nasz region. Taki krok byłby tragedią dla 160 pracowników firmy, z których wielu jest powodzianami.
Przypomnijmy, że właściciel Malta Decor chce przenieść produkcję do Szczecinka. Decyzja to konsekwencja kataklizmu, który przepłynął przez gminę Głuchołazy. Gdyby doszło do realizacji takiego scenariusza pracę straciłoby 160 osób, z których większość to mieszkańcy Rudawy.
Właścicielem zakładu Malta Decor jest Kronospan. Położenie zakładu w Rudawie powoduje według właściciela to, że nie ma możliwości stuprocentowego zabezpieczenia się przed kolejnymi zalaniami w następnych latach.
Nowa inwestycja w Szczecinku ma kosztować około 200 milionów euro. Ma to być pierwszy na świecie zakład, który będzie dysponował całym ciągiem technologicznym od papieru przez powstawanie płyty, utwardzanie, laminowanie i docinanie do konkretnych mebli.
Wrześniowa powódź zniszczyła warte miliony złotych maszyny papiernicze, to zaś oznacza, że produkcja jest tam niemożliwa. Firma – za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformowała, że doznała trzy razy większych zniszczeń jak w 1997 roku.
Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz zapowiedział walkę o pozostanie zakładu oferując inny teren, gdzie mogłaby się przenieść firma. Nie podano jednak oficjalnie czym zakończyło się ubiegłotygodniowe spotkanie władz województwa i miasta z przedstawicielami zakładu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego chleb sprzedawany w Polsce pachnie ch. wie czym? Dlatego, że ch. wie z czego jest robiony.
cham czy ham..........
Prawdą jest że się nawet Tygrysi zepsuł choć go wcześniej lubiłem
a co pełnomocnik kierwinski na to............
No i ?