Temat braku całodobowej, czynnej również w święta, apteki na terenie powiatu nyskiego wraca jak bumerang. – Jak długo mogą trwać procedury, „załatwianie” w tej sprawie! – denerwuje się nasza czytelniczka przywołując sytuację z 15 sierpnia br., a więc dnia ustawowo wolnego od pracy. - Władze objęła nowa ekipa powiatowa, a w tej sprawie nic się nie zmieniło!
Nasza czytelniczka opowiada, że wspomnianego wcześniej 15 sierpnia dyżurująca apteka była czynna tylko do godz. 18.00. - Potem nie można było w Nysie wykupić leków, najbliższa dyżurująca apteka była w Prudniku – mówi pełna emocji. - W przychodni przy ul. Brackiej było mnóstwo chorych, w tym dzieci. To po co jest lekarska opieka świąteczna, skoro nie ma możliwości wykupienia leków w naszym mieście?! Rodzice byli zmuszeni po wizycie u lekarza - z marudzącym i cierpiącym dzieckiem - jechać do Prudnika. A co ze starszymi ludźmi, którzy nie mają aut?! Jeśli ktoś idzie do lekarza w niedzielę lub w święto, to oczywiste, że tego potrzebuje – tak jak później NATYCHMIASTOWEGO wykupienia leków!
Jak wynika z informacji, którą uzyskaliśmy ze Starostwa Powiatowego w Nysie, temat ten jest nadal na etapie „rozmów i uzgodnień”. – Obecnie Zarząd Powiatu w Nysie prowadzi rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia oddział Opole w zakresie procedury oraz możliwości finansowania dyżurów apteki ogólnodostępnej w lokalizacji innej niż miasto, które jest siedzibą powiatu – czytamy w pisemnym stanowisku władz powiatu.
- Dodatkowo, rozważamy opcje dofinansowania dyżurów dwóch aptek, które znajdują się na terenie powiatu. Uważamy, że zapewnienie dostępu do usług farmaceutycznych w różnych lokalizacjach jest kluczowe dla poprawy dostępności opieki zdrowotnej dla naszych mieszkańców. Zarząd Powiatu w Nysie będzie na bieżąco informował o postępach. Pragniemy zapewnić, że nasze działania mają na celu zaspokojenie potrzeb zdrowotnych społeczeństwa oraz wsparcie lokalnych aptek.
Mieszkańcy czekają na wymierny i szybki efekt wspomnianych rozmów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak zwykle za PO. Wiecie, rozumiecie, już niedługo...
W Nysie jest 26 aptek !!! "Róbta co chceta"
Zaraz wybieram się do apteki po coś na potencję bo widzę że ta moja chodzi po mieszkaniu i trze nogami.
Taka metropolia a nie apteki całodobowej?
Pozdrawiam wszystkich ciekawskich ludzi, którzy wszystko chcą wiedzieć i każdemu do dupy zaglądać.Pozdro dla tych sąsiadów którzy za firanek obserwują innych i wszystkie osiedliwe plotkary które wszystko wiedzą najlepiej i myślą sobie jakie to one są wspaniałe - Trzymajcie się cieplutko w te chłodne deszczowe dni!!!
Bez paniki ,starosta to wybitny umysł i będzie 24 aptek w noc i dzień dyżurować!!!
To wykwit inteligencji z Niedziałkowskiego, szkoda bo Nysa zasługuje na dobrych Włodarzy a tu jak sięgam pamięcią zawsze z nimi jest coś nie tak.