Odkrywka przeprowadzona 25 listopada na terenie starej biogazowni w Kamienniku potwierdziła, że już wcześniej zakopywano tam odpady. Władze gminy wezwały na miejsce policję i inspektora ochrony środowiska.
Właścicielem działki jest firma Eko Zielona Energia ze Skarbimierza. - Prezes firmy na spotkaniu z udziałem policji zapewnił, że 8 listopada kierowca wywiózł tam odpady bez jego wiedzy. Powiedział, że to był jednorazowy transport - opowiada Kazimierz Cebrat, który wówczas pojechał za ciężarówką i nakrył dwóch sprawców na wysypywaniu śmieci do wykopanej wcześniej dziury. Jeden z nich uciekł. Na miejscu stała koparka przygotowana do przykrycia odpadów ziemią.
- Zapytałem prezesa, czy w takim razie możemy zrobić odkrywkę gruntu na ich terenie. Wyraził zgodę. Wysłałem tam koparkę i jak przypuszczałem odkryliśmy wcześniej zakopane odpady. Wezwałem policję, powiadomiłem opolski WIOŚ - informuje wójt.
Prokuratura nyska wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego wysypiska w Kamienniku. Czynności wyjaśniające prowadzi policja. Sprawę bada też Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska w Opolu. Działająca od 2013 roku spółka Eko Zielona Energia z Dolnego Śląska w zakresie swojej działalności ma m.in. zbiórkę, obróbkę oraz usuwanie odpadów, innych niż niebezpieczne.
Nielegalne wysypisko w Kamienniku to nie jedyny taki przypadek, bo proceder śmieciowy w naszym kraju kwitnie. 27 listopada opolscy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali do kontroli pojazd przewożący ponad 21 ton odpadów z Niemiec. Zamiast tworzyw przeznaczonych do recyklingu zawierały one zmieszane odpady komunalne. Transport nielegalnych śmieci zawrócono za granicę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Fajnie jakby zajęli sie wysypiskiem śmieci w lasku gminnym w Wilemowicach!!