
Od miesiąca na miejskiej tablicy informacyjnej widniał napis autorstwa anonimowego twórcy. Choć pismo jest niezbyt wyraźne, to można odczytać treść jego przekazu. Co chciał przekazać i komu jego autor?
Taki "wpis" na tablicy informacyjnej Głuchołaz widniał prawie miesiąc czasu. Tablica umieszczona jest na promenadzie spacerowej nad rzeką Białą Głuchołaską w części zdrojowej miasta, tuż obok mostu huśtanego. Napis nie przeszkadzał nikomu i każdy mógł się zapoznać z jego treścią. Jego ocena była sprawą indywidualną - każdego "czytelnika".
A brzmiał on (pisownia oryginalna) następująco: - "Intelektualne ubustwo miasta Gł - zy + bieda moralna, mało kto tutaj postępóje słusznie i tak jeden ma wszystko a drugi wcale (wały nad wałami swoimi rodakami), pod. Naoczny świadek; Gł - zy 13 XII 2020; SM 21".
Ten oto wpis na tablicy "reklamował"... nasze miasto - od miesiąca czasu. Nie wiadomo, czy to artysta, poeta, dziennikarz, desperat, chuligan? Niezależnie kim był, być może miał powód, aby umieścić ten wpis. Każdy z nas ma prawo dokonać swoistej oceny tego wpisu. Oceny obiektywnej lub subiektywnej.
Summa summarum, napis został usunięty w następnym dniu po interwencji lokalnego dziennikarza "Nowin Nyskich". Jak widać można było to zrobić. Zrobić znacznie wcześniej w ramach monitorowania i patrolowania miasta. Szkoda, że dopiero interwencja pozwala załatwić takie sprawy szybko. Widać, że na interwencji w tej sprawie KOMUŚ bardzo zależało, bo inne potrzebują znacznie dłuższego czasu reakcji. A może coś w tym wpisie "Anonima" jest? Może coś, co jest częścią prawdy, której się wstydzimy i która boli niektórych?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie