
Ponad 38 mln złotych Głuchołazy wydały w 2023 r. na oświatę. Choć jest to zadanie, które powinno być finansowane z budżetu państwa, samorząd dołożył do tego blisko 16,5 mln zł. Subwencja oświatowa pokrywa niecałe 60% kosztów.
Subwencja z budżetu państwa na realizację zadań oświatowych, czyli np. prowadzenie szkół podstawowych i świetlic szkolnych wyniosła 19,6 mln zł. Koszty funkcjonowania głuchołaskiej oświaty to ponad 38 mln zł i były wyższe niż w latach poprzednich. Wynikało to m.in. z nowelizacji Karty Nauczyciela, zgodnie z którą w szkołach i przedszkolach zatrudnieni zostali pedagodzy specjalni i psycholodzy. To zaś oznaczało dodatkowe etaty.
Liczba dzieci w przedszkolach
gminne - 339
stowarzyszeniowe - 165
Do szkół podstawowych, prowadzonych przez Gminę, uczęszczało w 2023 roku 1017 uczniów oraz 135 dzieci do oddziałów przedszkolnych (tzw. zerówki). Pracowało tam 159 nauczycieli, z czego 101 to nauczyciele dyplomowani, a więc najlepiej zarabiający. Do dwóch gminnych przedszkoli uczęszczało 339 dzieciaczków, którymi opiekowało się 40 nauczycieli.
Liczba uczniów w szkołach
gminne - 1017
stowarzyszeniowe - 273
W 2023 r. do szkół i przedszkoli stowarzyszeniowych, gdzie nie obowiązuje Karta Nauczyciela, chodziło 273 uczniów, a 165 dzieci było w oddziałach przedszkolnych. Zatrudnienie wyniosło tam łącznie 132 nauczycieli, z tego 55 to nauczyciele dyplomowani. Gmina do tych szkół przekazuje tylko subwencję na każdego ucznia i nie dopłaca do ich działalności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dopłacajcie, dopłacajcie! :) Do mnie do pracy przychodzą coraz to większe tłumoki. Niby obowiązek szkolny jest, a tłumoki sprawiają wrażenie, jakby szkoły na oczy nie widziały. Tak że dopłacajcie dalej!
Trzeba likwidować małe szkółki na wioskach które są nieopłacalne .Co to za szkoła gdzie do klasy chodzi 5 może 10 dzieci?
Taka szkoła lepiej nauczy niż molochy miejsce gdzie jest 30 osób w klasie. Ale... Tłumokami się lepiej rządzi, wracamy do uśmiechniętej Polski ...i szkoły tylko w aglomeracjach miejskich....a tłumoki dzięki ministrze...
Z " wykształconego" nie zrobisz tłumika w ciągu kilku miesięcy.
Nie rozumiem- gmina rozżalona , że „dopłaca „ do uczniów ? Toż to inwestycja w młodych ludzi. Jakoś nie płacze, że „dopłaciła „ do fontanny, która ledwo zipie czy do schodków w lesie. I nie gadajmy o turystyce, bo jaka ona w gminie jest , to widać . Jarmoltowek , Pokrzywna- pełno nieruchomości na sprzedaż . To już lepiej dać na oświatę . Chociaż patrząc na wyposażenie naszych szkół w mieście - to nie widać tych pieniędzy . Wszystko stare i zrupieciale. Aż żal dzieci prowadzić . Stare ławki , stare krzesła , klasy proszą się o remonty. Szkoły w Głuchołazach to chyba najbardziej zaniedbane szkoły w całym powiecie . Coś tam dyrektorzy się starają , ale z pustego to ani Salomon nie naleje…