Reklama

Izba Rolnicza blokuje rozwój Nysy? - To śmiechu warte - odpowiada prezes Izby Rolniczej w Opolu 

Nowiny Nyskie
09/01/2025 12:47

Podczas omawiania budżetu Nysy na 2025 r. sekretarz Piotr Bobak stwierdził, że Izba Rolnicza z Opola blokuje rozwój gminy i nowe miejsca pracy. Chodzi o odrolnienie terenów w Radzikowicach i Goświnowicach, gdzie miałby powstać nowy zakład. – To absurd – komentuje prezes Izby Jerzy Sewielski.

Władze Nysy od dłuższego czasu starają się o wyłączenie z produkcji rolnej (tzw. odrolnienie) gruntów w pobliżu Radzikowic (54 ha) i Goświnowic (25 h). Pierwszym z nich ma być zainteresowany nowy inwestor. Drugi ma służyć rozbudowie już istniejącego przedsiębiorstwa ale plan zagospodarowania na odrolnionych gruntach dopuszcza też inne działalności, np. odnawialne źródła energii. Tereny należą obecnie do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i są dzierżawione przez lokalnych rolników. Gmina widzi tam jednak przemysł zamiast pól uprawnych. 

- Nie jest dla mnie zrozumiałe, dlaczego Izba Rolnicza z Opola blokuje ten temat, chodzi o rozwój gminy i nowe miejsca pracy – powiedział Piotr Bobak, sekretarz gminy Nysa podczas omawiania budżetu na 2025 r. Znalazło się w nim 9,4 mln zł na dalsze uzbrajanie terenów strefy ekonomicznej. 
- Oskarżenia pana sekretarza są aburdalne. Izba Rolnicza niczego nie blokuje, bo decyzje w sprawie odrolnienia wydaje Ministerstwo Rolnictwa. Wydaliśmy natomiast opinię negatywną, której podstawą jest konieczność ochrony gruntów rolnych wysokiej jakości. Tereny w Radzikowicach i Goświnowicach to najlepsze grunty rolne na terenie gminy Nysa – 2 i 3 klasy – przekonuje prezes Jerzy Sewielski. Przypomina, że negatywną opinię w tej sprawie wydawał też Urząd Marszałkowski z Opola. Dodaje, że nawet w pobliżu strefy ekonomicznej są grunty niższych klas, które można przeznaczyć na cele przemysłowe. – Przekształcenie dużej powierzchni gruntów o wysokiej wartości rolniczej na cele nierolnicze oznacza ich nieodwracalną utratę – zwraca uwagę prezes Izby. 

Jego zdaniem grzechem było budowanie strefy ekonomicznej w Radzikowicach na najlepszych gruntach ornych w gminie. – Tego typu inwestycje powinno się planować na terenach o niższej wartości rolniczej, co umożliwiłoby rozwój przemysłu przy zachowaniu ważnych zasobów rolniczych. 
Jerzy Sewielski podkreśla, że statutowym zadaniem Izby jest reprezentowanie i ochrona interesów rolników. – Odrolnienie ma objąć tereny, na których działalność prowadzi obecnie jedno z dużych gospodarstw rolnych. Nikt z nimi nie rozmawiał, a decyzja o odebraniu mu gruntów może doprowadzić do jego upadku – zaznacza prezes Sewielski.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Narcos - niezalogowany 2025-01-10 01:19:42

    Zwykłe buce w tym urzędzie gminy. Zatroskani o rozwój przedsiębiorców czy dużego biznesu, liczącego na tanią siłę roboczą i ulgi? Bobak, jak bardzo Was martwi rozwój Nysy, widać było podczas powodzi i na sesjach nadzwyczajnych. Zero pomocy dla poszkodowanych małych firm. Kolbiarz MUSI ODEJŚĆ!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Młody - niezalogowany 2025-01-10 09:40:31

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Laska - niezalogowany 2025-01-10 09:49:13

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek i Wandzia - niezalogowany 2025-01-10 12:49:47

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek i Wandzia - niezalogowany 2025-01-10 12:53:16

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do