
Urząd Marszałkowski w Opolu wszczął kolejną kontrolę wydatkowania unijnych funduszy przez gminę Nysa. Poprzednia zakończyła się koniecznością zwrotu 4,5 mln zł. Tym razem sprawdzany jest program "bioróżnorodności".
- Instytucja Zarządzająca Regionalnym Programem Operacyjnym (UMWO - red.) wszczęła czynności kontrolne projektu pn.: „Bioróżnorodność bogactwem gminy Głuchołazy, gminy Nysa, gminy Prudnik, powiatu prudnickiego” - poinformowała nas Violetta Ruszczewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego. Nysa była liderem projektu, w ramach którego odbyła się modernizacja parku miejskiego w Nysie i parku w Białej Nyskiej. Jednak to nie wszystko, bo w ramach projektu w Nysie wybudowano dodatkowe chodniki pod urzędem miejskim z kostki i płyt granitowych. Oficjalnie jest to „terenowy punkt do prowadzenia edukacji ekologicznej”. Wcześniej wycięto tam wszystkie krzewy i drzewa. Teraz okazuje się, że zrobiono to w ramach ochrony bioróżnorodności!
Całość nyskiej części projektu kosztowała ponad 2,1 mln zł, z czego z unijnej dotacji pochodziło 1,2 mln zł. Inwestycja pod urzędem pochłonęła ok. 300 tys. złotych.
Projekt, za który gmina już musi oddać pieniądze, dotyczył przebudowy ulic w centrum Nysy. Kontrola wykazała nieprawidłowości przy przetargu. Gmina posługiwała się zaniżonym kosztorysem w celu uniknięcia stosowania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Zadanie szacowane na 20 mln zł, kosztowało 33 mln zł. Różnicę gmina dołożyła poza przetargiem. Taka wartość zamówienia wymagała ogłoszenia przetargu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Gmina tego nie zrobiła.
UMWO nakazał zwrot 4,5 mln zł przyznanej wcześniej dotacji. Spłatę rozłożył gminie na raty. Część pieniędzy spłacono w poprzednim roku, reszta ma nastąpić w 2023 roku. Za 4,5 mln zł można wybudować kilkanaście dróg osiedlowych.#
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ogromna strata i nikt nie poniesie konsekwencji oprócz mieszkańców Gminy? Marne zarządzanie! Pora z tym skończyć.
Remont nawierzchni parku w Nysie to totalny niewypał . Nawierzchnia w części już kwalifikuje się do wymiany z powodu znacznych ubytków . Dziury sa łatane innym kolorem niż położona nawierzchnia . Ktoś chyba za to powinien odpowiedzieć , zarówno za jej jakość jak i wybór tej gównianej technologii. Codziennie tamtędy przechodzę i stan tej remontowanej nawierzchni jest gorszy z dnia na dzień . Ale to było za nasze pieniądze a nie prywatne tych nieudaczników z UM.
Po przeczytaniu tego artykułu nasuwa się pytanie, czy jakby tych nieprawidłowości dopuścił się ktoś kojarzony opozycją to z kurtuazyjną wizytą do jego mieszkania przybyli by smutni panowie o 6.00 czy o 6.01? Tak tylko pytam
I jeszcze zastrzelili by mu psa i założyli kajdanki żonie i dzieciakom . Tyle w temacie . I nie szczekać pizdowskie kmioty. Was cza się kończy.
Odpowiadam. Gmina Paczków projekt z zakresu bioróżnorodności na ochronę/reintrodukcję nieistniejącego gatunku ptaszka Kulinka Płonnego. Włos z głowy nikomu nie spadł. Tzw. marszałek nic nie widzi, nic nie słyszy. Jego wysoce profesjonalne służby również. Może warto by głębiej poszperać w papierach marszałkowych i wyciągnąć inne przykłady gospodarskiego przymykania oka przez obrońców praworządności, na wały robione przez obrońców praworządności. Kulinek przy nich to mniej niż pikuś.
Jakoś u ciebie jeszcze nie byli.
Ziom ty zawsze byłeś taki głupi czy to po covidzie.
Kulinek - Paczków zawsze słynął z afer. Widocznie Pan Marszałek z PO ma ważniejsze sprawy na głowie.
kolejne wydanie tzw, nn w ataku na nysku um........... wraz z platformerskim tzw. urzędem marszałkowskim....... tylko po/zsl/sld wiedza jak wydawać a raczej rozkradać ......... (patrz nowak)
Młody. Paczków to margines. Chodzi o ten kure...sko platformiany sposób ogłupiania pelikanów/czytelników. Chłopina z Kluczborka, który ma sporo za pazurami, wysyła kontrolę do krajana, który pierdzi obecnie w burmistrzowski stołek w Nysie. Chłopina, który wydupcył pieniądze w ramach tzw. bioróżnorodności na bodajże filharmonię w pierdziszewie, teraz będzie badał czy parę płyt pod urzędem, to prawidłowy wydatek. Nie bronię w żaden sposób niemot siedzących obecnie przy Kolejowej, tylko chodzi o ten podwójny, wzorcowo wręcz europejski sposób postępowania przez stosowany chłopinę z Kluczborka i o rezonujące mu platformiane, na psy schodzące NN.