
Niewielkie są szanse na remont kaplicy na Cmentarzu Jerozolimskim przy ul. Mieczysława I. Władze gminy odpowiadając na interpelację radnej Eweliny Szewczuk wnioskującej o modernizację tego obiektu użyły tradycyjnego sformułowania, że jego remont będzie rozpatrywany do ujęcia w przyszłorocznym budżecie w zależności jednak od ilości środków, które będą przeznaczone na inwestycje.
„Nowiny” również pisały o fatalnym stanie kaplicy. Po artykule odebraliśmy szereg telefonów od nysa, którzy nie wyobrażają sobie, by obiekt nie został wyremontowany w ciągu najbliższych miesięcy. – Opłaty cmentarne znacznie wzrosły i nic za to nie ma – mówili nasi rozmówcy. - Przecież tutaj przyjeżdżają ludzie z całej Polski a także z zagranicy – nie tylko na pogrzeby, ale też na groby bliskich i widzą w jakim opłakanym stanie jest kaplica. Zbliżający się Dzień Wszystkich Świętych i listopadowe odwiedziny grobów bliskich z pewnością spotęgują odczucia, że remontu kaplicy nie można odwlekać w nieskończoność.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jak może być remont kaplicy . Potrzeba pieniędzy na tzw "Siatkarzy".
Zgadzam się na klub siatkówki ekom wydaje i sponsoruje w dodatku drużynę która i tak jak będzie tak grać to długo w ekstraklasie siatkówki się nie utrzyma zmarnowane pieniądze co do sprawowania opieki na cmentarzu to widać ich pracę a raczej brak pracy W wielu aspektach ich niedziałalnosci i bierności
Tak i trzeba tam w WC też zamontować przewijaki, są niezbędne.
Nowe ławki, napewno wszyscy będą z nich korzystali jak porosna trawa.