Karambol! Zginął 19-letni kierowca!

Do tego tragicznego wypadku doszło we wtorek, na drodze między Wierzbięcicami i Niwnicą (trasa Nysa - Prudnik). 19-latek siedzący za kierownicą osobowego renault z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu - prosto pod koła nadjeżdżającej ciężarówki. Niestety chłopak zmarł niedługo po przewiezieniu do szpitala.

To był prawdziwy karambol! Doszło do niego ok. godz. 14.00 - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-letni kierujący osobowym renaultem z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z ciężarowym volvo - mówi rzecznik nyskiej policji Magdalena Skrętkowicz. - Siła uderzenia pojazdów była tak wielka, że samochód kierowany przez nastolatka obrócił się i uderzył w jadące za nim dwie osobówki. Z kolei tir zjechał na przeciwległy pas, gdzie zderzył się z ciężarową scanią.
Po 19-latka przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety chłopak zmarł po tym jak trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. W wypadku został też ranny 37-letni kierowca volvo. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Okoliczności wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratury.
Do wypadku doszło na krętym odcinku drogi krajowej. Niedawno - mniej więcej w tym samym miejscu - doszło do innego śmiertelnego wypadku. Wówczas zginął młody motocyklista. Jest to z pewnością jedno z bardziej niebezpiecznych miejsc na mapie drogowej powiatu.
Po wypadku droga była zamknięta przez około cztery godziny. Kierowcy, którzy chcieli przejechać z Prudnika w kierunku Nysy i odwrotnie mieli ogromne problemy. Dzwonili do naszej redakcji skarżąc się, że policja nie zadbała o wytyczenie objazdu. - Przecież tą trasą jeżdżą ciężarówki z Czech i z całej Polski. Nie wszyscy znali trasy prowadzące przez wioski! - denerwuje się jeden z kierowców. - Ja pojechałem przez Włodary licząc, że przejadę przez Wężę i dojadę do trasy na Prudnik. Okazało się, że za Włodarami powalone drzewo blokowało drogę i trzeba było nawrócić. Co tam się działo! Ogromny korek! W końcu udało się przejechać, ale jadąc przez Korfantów!

Foto: internet