
Stan dróg gminnych w Morowie jest w skandalicznym stanie, alarmują mieszkańcy nyskiego sołectwa! Większość z nich ma gruntowe nawierzchnie, a te są dziurawe i po opadach zamieniają w bagna. Wytykają władzom miasta, że te budują tężnię za 1,7 mln zł, a nie mają na drogi.
Gminne drogi w Morowie znajdują się nie tylko w centrum sołectwa, ale też za rzeką. Jedna z nich prowadzi do położonych tam domów. Katastrofalny stan dróg to nie jedyne bolączki sołectwa. Przypominają o posprzątaniu drogi asfaltowej koło rzeki z dziurawych worów przeciwpowodziowych z piaskiem i dokończeniu remontu świetlicy wiejskiej, który trwa 4 lata i wykonywany jest z pieniędzy sołectwa. W końcu upominają się o dalsze działania zabezpieczające Morów przed powodzią.
„Prosimy burmistrza Nysy o poważne potraktowanie spraw zgłaszanych już od kilku lat przez mieszkańców oraz terminowe odpowiadanie na pisma! W sprawach przeciwpowodziowych czekamy od listopada 2022 r. – zaznaczają na stronie sołectwa w mediach społecznościowych. Komentują, że skoro buduje się w Nysie tężnię za 1,7 mln zł, a nie ma pieniędzy na materiał na przebudowę dróg we wsi dotkniętej przez powódź i zabezpieczenia, to coś tu jest nie tak...
Foto: Sołectwo Morów
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A co w tej sprawie zrobiła Pani Radna