Reklama

Koniec "działek dla młodych"

Nowiny Nyskie
18/06/2020 17:15

Jeden ze sztandarowych pomysłów burmistrza Kordiana Kolbiarza i jeden z trzech filarów jego programu wyborczego przeszedł do przeszłości. Władze Nysy wycofały się z niego bez rozgłosu. W jego ramach tanie działki budowlane otrzymały 43 rodziny. 

"Nysa - tu się żyje", bo tak dokładnie nazywał się program, zakładał sprzedaż działek za 15% ich wartości. Właściciel musiał jednak w ciągu trzech lat od nabycia zakończyć budowę domu. Warunkiem uczestnictwa w programie było też bycie małżeństwem, w którym jeden z małżonków nie ukończył 40 lat. 

Władze Nysy wyjaśniają, że program nie mógł być kontynuowany w związku ze zmianą prawa. Konkretnie ustawy o gospodarce nieruchomościami, gdzie dodano punkt mówiący o tym, że "nie oddaje się w użytkowanie wieczyste nieruchomości gruntowych na cele budownictwa mieszkaniowego". - Spowodowało to brak możliwości rozszerzenia dotychczasowego programu. Obecnie, uwzględniając nowe uwarunkowania prawne, poszukiwana jest koncepcja zbycia działek pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną osobom fizycznym, spełniającym kryteria analogiczne jak podczas realizacji programu "Nysa - tu się żyje", a jednocześnie gwarantującą szybkie osiągnięcie celu jakim jest zabudowa nieruchomości i zamieszkanie w wybudowanym domu - informuje Piotr Bobak, sekretarz miasta. 

W ramach programu gmina Nysa oddała w użytkowanie wieczyste 43 działki budowlane, położone przy ul. Lazurowej (38) i Zawiszy Czarnego (5). Początkowo miały być tylko przydzielone w pierwszej lokalizacji. Przed zawarciem umowy notarialnej, nabywcy wnieśli opłaty z tego tytułu w łącznej kwocie 818 tys. zł. Co stanowiło 15% wartości tych terenów. Potem mieli co roku płacić 1% wartości terenu przez cały okres użytkowania wieczystego. 

Program był wymieniany przez burmistrza jako jeden ze sposobów walki z depopulacją Nysy. Czy naprawdę 43 działki są w stanie zmienić dramatycznie spadającą liczbę mieszkańców naszego miasta? Oczywiście nie, ale przynoszą władzy olbrzymie korzyści propagandowe. Tym bardziej, że działki w większości kupili mieszkańcy Nysy, mający tu już domy lub planujący ich budowę.# 
pw
 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-06-18 21:51:20

    Rozdanie tych działek za 15 procent wartości, to nieporozumienie. Co to jest te 70, 80, czy nawet stówka za działkę, dla kogoś kogo stać na budowę domu. Trzeba było sprzedać te działki za normalną wartość rynkową, a kasę ze sprzedaży przeznaczyć na ich uzbrojenie i budowę normalnej drogi. Za 5 lat zobaczycie, że mieszkańcy tej ulicy, będą protestować w sprawie drogi, bo kurz, pył i błoto.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-06-19 09:26:30

    nio tak ale burmistrz musiał rozdać działki dla swoich mlodych przecież... a co miał zrobić jak tyyyle miał znajomków :((

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-06-19 13:47:46

    kupilem działke dla młodych zapłaciłem praktycznie rynkowa cene wiec nie wiem o co szum kazdy mógl sie zgłosić, fakt niektórzy kupili za grosze a droge mamy miec bo takie były ustalenia.... pozdrawiam wiecznie zazdroszczacych wszystkiego

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-06-19 14:44:04

    Koleś, jak coś jest ze zniżką: dla młodych, starych, dzietnych czy innych, to znaczy, że wyciągnięto pieniądze od innych, aby Tobie dać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2020-06-19 23:03:00

    Jak mogłeś kupić za rynkową cenę skoro płaciłeś 15 procent tej wartości? Nie chodzi o zazdrość. Ja swój dom wybudowałem już kilka lat temu, nie mam czego zazdrościć, na wszystko musiałem zapracować, także na zakup działki. Burmistrz też obiecywał nam drogę, na obietnicach się zakończyło, choć w mojej okolicy już dawno cała zabudowa jest kompletna.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do