
W dniu dzisiejszym złożyliśmy zażalenie w sprawie głośnego spotkania polityków i samorządowców w jednej z nyskich restauracji. Choć odbyło się ono w szczycie pandemii, to nyska policja uznała, że prawo nie zostało złamane. Dzięki temu nikt nie zostanie ukarany.
Zażalenie złożył dzisiaj w komendzie nyskiej policji Piotr Wojtasik, redaktor naczelny "Nowin Nyskich", który był zgłaszającym w sprawie. - Decyzja policji jest zupełnie niezrozumiała w sytuacji, gdy za niestosowanie się do obostrzeń karani są zwykli ludzie. Udawadnianie, że nocne spotkanie w restauracji przy zgaszonych światłach, miało charakter służbowy jest absurdem. Bez wątpienia władza powinna dawać przykład obywatelom, jak postępować w czasie pandemii. Jeśli oczekują tego od obywateli, to sami powinni świecić przykładem - mówi Piotr Wojtasik.
W spotkaniu w listopadzie 2020 r., o którym "Nowiny" informowały jako pierwsze, uczestniczyli burmistrz Kordian Kolbiarz wraz ze współpracownikami, a także poseł Kamil Bortniczuk i przedstawiciele Krajowego Zasobu Nieruchomości. Wg policji restauracja zamieniła się w biuro, a hotel w urząd. W związku z tym policjanci uznali, że odbywały się tam czynności służbowe... - Spotkanie mogło się odbyć w urzędzie miejskim i w normalnych godzinach pracy. Decyzja policji to kpina z ludzi i pokazywanie, że władza może więcej - podkreśla Wojtasik.
Tymczasem zgodnie z obostrzeniami w hotelu, jak i jej restauracji mogły przebywać tylko osoby będące na delegacji, wykonujące zawody medyczne lub będące zawodowymi sportowcami, który przyjechali na zawody?
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu "Nowin Nyskich"
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wojtasik - co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie....
A kto płacił za imprezke
A kto temu Panu zezwolił na noszenie maseczki z flagą? Czy to nie jest jakoś uregulowane prawnie o poszanowaniu symboli narodowych? Jaką instytucję państwową reprezentuje? Może niech najpierw sam będzie w porządku...
Synek uważaj bo cię zwolnimy z urzędu jak braknie kołnierza na stołku
Jak służbowo to my zapłaciliśmy, a jak nie my to to nie służbowo.
Jakie było menu? Ośmiorniczki?
a moze to bylo szczepienie.....
Ponoć kołnierz zlikwidował stanowisko Architekta Miejskiego , wiec wieszamy reklamy gdzie się da. Niektóre firmy pieją z zachwytu. Chłop jeździł po całej Polsce i tłumaczył jak uchwalić w Gminie uchwałę krajobrazową , kołnierz się tym bardzo chwalił w mediach . No i co , no i jajco . Trzeba dodać, iż godnie reprezentował UM , miał zawsze czyste i nie podarte buty, jak co niektórzy .
Te buciki to był hit , cały urząd lał ze śmiechu .
Te buciki to był hit roku. Ludzie w UM srali ze śmiechu .
Nie buty decydują o człowieku, baranie...
No przecież to było spotkanie w ramach pracy a że przy okazji było przyjęcie no cóż na zabawę z pieniędzy podatników zawsze fajnie się pobawić NYSA to ludzie jak oni to mówią którzy kasę dają na ich pensje i zabawy
Kkk tobie płaci ten z dziurawymi butami
Nikt mi nie płaci. Wolę tych co mają coś w głowie i mają buty noszące normalne ślady zużycia, niż lalusiów, których głównym zmartwieniem jest glancowanie swoich butów.