
Zarośnięta i niedrożna rzeka, to zagrożenie którego obawiają się mieszkańcy Wyszkowa Śląskiego. Ich strach jest jeszcze większy teraz, kiedy istnieje ryzyko powodzi i podtopień.
Przez Wyszków płynie Młynówka Niwińska. - Rzeka wygląda koszmarnie. Jest całkowicie zarośnięta i niedrożna. Przez te zarośla nie przepłynie woda. Spiętrzy się i zaleje nasze posesje - alarmuje jeden z mieszkańców. Jego zdaniem, to efekt całkowitego ignorowania swoich obowiązków przez pracowników Wód Polskich z Nysy i Wrocławia, do których obowiązków zgodnie z art. 231 ust. 2-3 ustawy Prawo wodne, należy utrzymanie rzeki w należytym stanie technicznym nie zagrażającym powodzią
O zarośniętej rzece pisaliśmy na wiosnę Mała rzeka, a straszy Wtedy Wody Polskie RZGW Wrocław poinformowały nas, że tzw. inwestycje utrzymaniowe prowadzone są od dnia 15 sierpnia.
Interwencję mieszkańców przekazaliśmy Wodą Polskim z Wrocławia.
Pracownicy Wód Polskich Nadzoru Wodnego w Otmuchowie w sierpniu przeprowadzili wizję terenową na cieku Młynówka Niwnińska w miejscowości Wyszków Śląski, podczas której stwierdzono, że nie ma bezpośredniego zagrożenia powodziowego, ponieważ rzędna lustra wody w cieku w minimalnym stopniu przekracza rzędne wlotów przepustów drogowych, a przepusty nie są zamulone, co świadczy o swobodnym przepływie wody oraz prawidłowej rzędnej dna rzecznego. Różnice wysokości pomiędzy rzędną lustra wody a górną rzędną skarpy wahają się w przedziale od 1 do 2 metrów.
Niezależnie od powyższego należy nadmienić, że w przypadkach wystąpienia nawalnych deszczy lub ekstremalnych warunków atmosferycznych związanych z długotrwałym opadem, istnieje zagrożenie przekroczenia rzędnych brzegu i lokalne rozlewanie się wody na terenach przybrzeżnych, jak na większości cieków w Polsce.
Prace związane z konserwacją rzeki Młynówki Niwnińskiej na odcinku 4 kilometrów, w tym w miejscowości Wyszków Śląski, zostały uwzględnione w „Programie realizacji zadań związanych z utrzymaniem wód oraz pozostałego mienia Skarbu Państwa związanego z gospodarką wodną" na rok 2024. Roboty zostaną rozpoczęte niezwłocznie po przeprowadzeniu procedury przetargowej i podpisaniu umowy z wykonawcą.
Podkreślamy, że przedmiotowy ciek jest przez Wody Polskie regularnie konserwowany na przestrzeni ostatnich lat, w tym w latach 2021-23, gdy środki wydatkowane na ten cel osiągnęły blisko 57 tysięcy złotych.
Jarosław Garbacz
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wyszków ma radną , niech działa od czego ona jest.Kolegę starostę, razem pracuje z nim, to mogła działania poczynić zmierzające do zniwelowania skutków powodzi.Problem jak widać jest nie od dziś. Gdzie jest radna Wyszkowa?Niech się weźmie do roboty!!!
Przyjedzie z Paliśmiechem filmik nakręcić jak już dojdzie do tragedii.
Takiej Sołtys jak Pani Joanna Bosak to tylko pozazdrościć. W czasie walki o Wyszków podczas zalewania przez wodę dwoiła się i troiła , aby Wszyscy mieszkańcy mogli się czuć bezpiecznie . Wiem , bo byłam i pomagałam wraz ze strażakami ładować worki i piaskiem.
Urzędasy z wód polskich jak zwykle nic nie robią i jeszcze głupio się tłumaczą.Powinni płacić wysokie kary za ignorowanie swoich obowiązków to może to by ich ruszyło do roboty.Przez ich nieróbstwo są niszczone domy i ludzkie mienie,a sołtyso-radna z Wyszkowa jest całkiem nieporadna i też bierze pieniądze za darmo.
Urzędas z wód polskich w Otmuchowie wyliczył że rzędna od lustra wody do skarpy wynosi dwa metry.Totalna bzdura tam jest najwyżej pół metra , przez chwasty lustra wody wcale nie widać .Urzędas z Otmuchowa kłamie w żywe oczy.Jak rzeka zaleje posesje urzędasy z wód polskich powinni za to zapłacić , dosyć tego nieróbstwa czas ich rozliczyć .
Nadciąga powódź ciekawe czy sołtyso-radna nieporadna zapewni worki i piasek dla zagrożonych posesji czy tylko zabezpieczy swoją posesję jak zwykle.
A samemu to nic nie można. Czekactwa c.d. Do roboty lenie!
O urzędasy z wód polskich się odezwały.Lenie i nieroby,darmozjady .Jeszcze mało za was robimy kosimy brzegi zamiast was urzędasy,a wy siedzicie i w stołki pierdzicie.Jak tylko rzeka wyleje to spotkamy się w sądzie i zapłacicie za to lenistwo.
Rzeka widoczna na zdjęciu zaraz wyleje,a mieszkańcy nie mają żadnego zabezpieczenia.Gdzie są worki i piasek ? sołtyso-radna śpi . Gdzie są służby które powinny pomagać ludziom,dużo gadania a żadnej pomocy nie ma.