
Znany wszystkim mieszkańcom Otmuchowa skrót prowadzący przez ulicę Warszawską do dworca kolejowego został zlikwidowany. Teren rozkopują koparki, a ludzie pytają, skąd taki pomysł?
- Teren miedzy ulicą Kolejową a Warszawską przeznaczony jest pod zabudowę mieszkaniową i usługową na potrzeby mieszkańców. To doskonała lokalizacja do budowy własnego domu. Blisko miasta i jeziora – poinformował Artur Banasiak, sekretarz Miasta i Gminy Otmuchów. Zaznacza, że obecnie dojście do dworca zapewnia zrewitalizowana ul. Kolejowa wyposażona w nowoczesne oświetlenie i szeroką ścieżkę pieszo-rowerową. - Ta ulica wraz utwardzonymi ścieżkami w lesie komunalnym zapewnia bezpieczne i komfortowe warunki do spacerów i przemieszczania się mieszkańców gminy i gości - zaznacza.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I jak zwykle - urzędas zza biurka wie lepiej gdzie i którą ścieżką masz głupi obywatelu chodzić. Bo nie po to poszła gruba kasa na idiotycznie (bo jednokierunkowo) wyremontowaną ulicę żeby teraz świeciła pustkami i nikt z niej nie korzystał, prawda?
Do ns. Człowieku jakie ty bzdury wypisujesz w przeciwieństwie do ciebie wszyscy chwalą odremontowaną ulicę a ty jęczysz nad jakąś ścieżką z której nikt nie korzysta
Przecież tą ulicą jeżdżą max. 4 samochody dziennie i nic poza tym. Te latarnie świecą w krzaki (chyba dla sarny żeby miała jak po lesie biegać). Natomiast ul. Warszawska i Lata Kwiatów nie oświetlona, czasem nawet rano po 6 jest ciemno. Las wyłożony kostką brukową, a na wioskach dziurawe drogi. Gmina to nie tylko Otmuchów!