Reklama

MOW. Lekcja historii w miejscu zagłady 

Nowiny Nyskie
03/07/2021 11:09

Podopieczni Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Nysie odwiedzili w połowie czerwca niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz Birkenau. - Była to dla nich lekcja historii, której nie zapomną do końca życia, zapamiętają na zawsze miejsce, gdzie „Ludzie ludziom zgotowali ten los” – mówi Stanisław Cukier, wychowawca i organizator wyjazdu.

Na teren byłego obozu koncentracyjnego wybrało się 21 wychowanków MOW wraz z opiekunami. Zwiedzanie rozpoczęli od projekcji filmu o obozie, a następnie przeszli przez bramę obozową z napisem „Arbeit macht frei”. Duże wrażenie zrobiły na nich płot elektryczny okalający obóz, a także magazyn ze zgromadzonymi rzeczami, które należały do więźniów. Okulary, buty, łyżki, walizki, talerze, ubrania oraz zdjęcia, przypominają że zgładzono tam tysiące ludzi. Wstrząsające były odwiedziny w krematorium, a także w miejscach kar specjalnych, czyli celi głodowej, ciemnicy, oraz w pomieszczeniu gdzie gazowano ludzi. Ostatnim miejscem, które zobaczyli w muzeum była ściana śmierci, gdzie rozstrzelano kilkadziesiąt tysięcy ofiar. Wychowankowie MOW zapalili pod nią znicze upamiętniając ofiary tych zbrodni.  

Równie wstrząsającym wydarzeniem była wizyta w obozie Birkenau. - Za warstwą drzew ukryte były pomieszczenia gazowe, w których zabijano ludzi, a następnie palono ich ciała na stosie. Byliśmy również w jednym z baraków, w którym kolejny raz staraliśmy się sobie wyobrazić, w jakich warunkach musieli żyć więźniowie. Były w nim trzypiętrowe prycze i ściany, na których podpisało się kilku turystów – relacjonuje Stanisław Cukier. 

Budynki, przedmioty, opisy, przywołują przerażające wydarzenia z przeszłości i nie pozwalają przejść obojętnie. Wychowankowie zapamiętają je na długo. - Według mnie obozy koncentracyjne to miejsca naznaczone trudną i tragiczną historią. Pokazują one, do czego prowadzi nienawiść, dlatego każdy człowiek powinien je odwiedzić – komentuje Stanisław Cukier, z którym młodzieżą opiekowali się nauczyciele Jolanta Motyka i Dariusz Nalepa, a także pedagog Alina Stodoła–Walczak.
 


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do